82-letni Japończyk zaskakującą deklarację złożył w rozmowie z „Nikkan Sports”. Mori przyznaje, że przełożenie igrzysk na 2022 rok nie wchodzi w grę i przyszłoroczny termin to ostatnia szansa na ich rozegranie.

Szef komitetu organizacyjnego walkę z epidemią koronawirusa porównuje do wojny. Jedyna różnica jest taka, że walczymy dziś z „niewidzialnym wrogiem”.

Wypowiedź Moriego to pierwszy tak mocny głos płynący z komitetu organizacyjnego igrzysk. Wcześniej wątpliwości w sprawie przyszłorocznego terminu igrzysk zgłaszali wirusolodzy. Szef Japońskiego Stowarzyszenia Medycznego Yoshitake Yokokura kilka dni temu oznajmił nawet, że jego zdaniem przeprowadzenie imprezy za rok będzie „ekstremalnie trudne”.