W ramach walki z rozprzestrzenianiem się koronawirusa rząd zdecydował o zamknięciu szkół i uczelni - od 12 marca lekcje i zajęcia prowadzone są zdalnie. Zawieszona została także działalność żłobków, klubów dziecięcych i przedszkoli. Ograniczenie miało obowiązywać do 26 kwietnia z możliwością przedłużenia. Pod koniec bieżącego tygodnia rząd miał ogłosić decyzję w sprawie zamknięcia placówek edukacyjnych oraz podać terminy przełożonych egzaminów maturalnych i ósmoklasistów.
Szkoły, przedszkola i żłobki zamknięte do 24 maja
- Dziś maturzyści kończą zajęcia w szkołach. Dziękuję nauczycielom, którzy ich przygotowywali przez trzy lata do egzaminu dojrzałości - powiedział w piątek na konferencji prasowej minister edukacji Dariusz Piontkowski. Dodał iż wie, że przejście na nauczanie zdalne nie było łatwym wyzwaniem.
- Naukę w formie zdalnej kontynuują uczniowie szkół ponadpodstawowych, ponadgimnazjalnych, uczniowie szkół podstawowych. Niestety obecne warunki epidemiczne nie pozwalają na to, abyśmy odwiesili działalność szkół, przedszkoli i żłobków, dlatego zdecydowaliśmy o dalszym ograniczeniu działalności tych placówek. To ograniczenie tym razem przesuwamy na znacznie dłuższy termin, do 24 maja - oświadczył.
- Za kilka dni poinformujemy, czy będzie możliwość w części tych placówek wprowadzenia jakieś formy działalności opiekuńczej - dodał.
Matury w czerwcu i tylko pisemne
Resort edukacji uznał, że egzamin maturalny oraz ósmoklasisty pozwalają "w sposób obiektywny przyjrzeć się temu, jakie umiejętności i wiedzę zdobyli uczniowie i na tej podstawie dokonywać rekrutacji czy do szkół średnich, czy do uczelni".