O liście piszą "The Guardian", "Financial Times" i ITV News.
"Ta polityka nie służy temu, by unikać krytyki. Nie chodzi o to, aby wyłączać debatę publiczną lub cenzurować rzetelne informowanie" - przekonują przedstawiciele pary książęcej cytowani przez brytyjskie media.
"Media mają wszelkie prawo do informowania i posiadania opinii na temat księcia i księżnej Sussex, dobrej lub złej. Ale nie może się to opierać na kłamstwie" - dodają przedstawiciele pary książęcej.
Harry i Meghan oświadczyli, że nie będą dłużej "oferować się jako waluta w gospodarce clickbaitów i wypaczeń".