Wuhan: W kilka godzin po zniesieniu blokady miasto opuściło ponad 65 tys. ludzi

Pekin hucznie sygnalizuje światu zwycięstwo nad niewidzialnym wrogiem, który pogrąża Zachód.

Aktualizacja: 09.04.2020 08:27 Publikacja: 08.04.2020 19:34

Mieszkańcy Wuhanu opuszczają miasto po 76 dniach izolacji

Mieszkańcy Wuhanu opuszczają miasto po 76 dniach izolacji

Foto: afp

Ozdobione świątecznymi światełkami ulice, dworce kolejowe i wieżowce. Odliczane minuty do zniesienia blokad na drogach dojazdowych, do otwarcia lotnisk i autostrad. O północy z wtorku na środę do życia powróciło ponad 11-milionowe miasto Wuhan w prowincji Hubei, ruszyła komunikacja miejska, pojawiły się korki na drogach.

Po 76 dniach totalnej izolacji wypuszczono miliony zamkniętych w domach ludzi, mogą podróżować i odwiedzać swoich bliskich w innych prowincjach. Przez parę godzin po zniesieniu blokady miasto opuściło ponad 65 tys. ludzi.

Z oficjalnych statystyk lokalnego resortu zdrowia wynika, że w dobę przed otwarciem Wuhanu, gdy np. w USA zmarło blisko 2 tys. osób, w prowincji Hubei nie odnotowano żadnego nowego pacjenta z Covid-19 i nikt z tego powodu nie zmarł.

Wirus i rasizm

Otwarcie metropolii, którą jeszcze kilka dni temu światowe media nazywały miastem widmem, wcale jednak nie oznacza, że koronawirus stamtąd zniknął i w tamtejszych szpitalach nie pozostali pacjenci z Covid-19. W poniedziałek władze prowincji Hubei informowały, że w regionie jest około 68 tys. zakażonych, z czego ponad 50 tys. w samym Wuhanie.

Szkoły więc pozostają zamknięte i wciąż obowiązuje zakaz zgromadzeń publicznych. Wychodząc z domów, mieszkańcy muszą zakładać maseczki i trzymać odstęp, stojąc np. w kolejce do sklepu.

Tymczasem z danych WHO wynika, że pod względem liczby zakażonych Chiny znajdują się nie na pierwszym, jak w styczniu, lecz na szóstym miejscu, ustępując USA, Niemcom, Francji, Włochom i Hiszpanii. We wtorek oficjalnie odnotowano tam zaledwie 62 nowych przypadki i dwa zgony Władze podkreślają, że większość nowych zakażeń to tzw. importowany wirus, czyli przywieziony do kraju przez obcych.

O potrzebie wzmocnienia kontroli i środków ostrożności w przygranicznych regionach Chin mówił w środę przywódca Xi Jinping podczas specjalnie zwołanego posiedzenia Biura Politycznego Centralnego Komitetu Komunistycznej Partii Chin. W obecności kilkunastu najważniejszych urzędników mówił o konieczności utrzymania 14-dniowej izolacji dla wszystkich przybyszy.

– Chińska propaganda wewnątrz kraju jest o wiele ostrzejsza niż na zewnątrz – mówi „Rzeczpospolitej” mieszkający w Chinach pracownik jednej z korporacji zachodnich, który zastrzega anonimowość. – Wmawiają ludziom, że to obcokrajowcy zarażają ich wirusem. Większość hoteli i knajp zamknęło swoje drzwi dla przyjezdnych. W hotelach np. wymagają jakichś dokumentów o stanie zdrowia, których zdobycie jest niezwykle trudne. Jest bardzo duża niechęć do cudzoziemców, zwłaszcza czarnoskórych. Roi się od informacji rasistowskich, że to niby czarnoskórzy roznoszą zarazę, coś takiego jest nie do wyobrażenia w państwach Zachodu – mówi nasze źródło.

– W społeczeństwie panuje jednak niepokój. W mojej dzielnicy podwyższono ostatnio stopień zagrożenia, ponieważ wszyscy obawiają się drugiej fali zachorowań. Maseczek, rzecz jasna, nikt nie zdejmuje – dodaje.

Będzie druga fala?

W obawie przed drugą falą zachorowań od środy wszyscy studenci i uczniowie szkół w Singapurze przeszli na zdalną edukację. We wtorek wstrzymano pracę wszystkich przedsiębiorstw, oprócz tych, które produkują żywność. W kraju pozostaną czynne jedynie sklepy, banki, szpitale, usługi komunalne i transport publiczny. Z niemal 1500 przypadków zachorowań, jak informował niedawno brytyjski „Guardian”, ponad dwie trzecie odnotowano w ostatnich tygodniach.

W Korei Południowej, gdzie dotychczas wprowadzono w dużej mierze dobrowolne ograniczenia (np. zalecenia unikania miejsc publicznych i noszenia maseczek), władze rozważają wprowadzenie specjalnych opasek dla łamiących zasady kwarantanny, którzy wyłączają telefony komórkowe lub odpowiednie aplikacje, za pomocą których są namierzani. O tym, że Chiny, Korea Południowa i Singapur muszą się liczyć z drugą falą epidemii, Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) informowała jeszcze w drugiej połowie marca. Chiny jednak pod koniec marca ogłosiły, że „całkowicie kontrolują epidemię”.

– Na poziomie epidemiologicznym sytuacja jest pod kontrolą. Jeżeli wybuchają nowe ogniska, władze są w stanie szybko je zidentyfikować, odizolować i ograniczyć rozprzestrzenianie się choroby – mówi Michał Bogusz, analityk z Ośrodka Studiów Wschodnich w Warszawie.– Wciąż otwarte pozostaje pytanie, jak długo uda się utrzymywać obecny stan rzeczy i czy te działania będą skuteczne. Zbyt dużo jest na razie znaków zapytania i zbyt mało wiemy o samym koronawirusie. Nie można uwierzyć jednak w to, że sytuacja w Chinach została całkiem opanowanai nie ma kłopotów – podkreśla Bogusz.

– Pekin próbuje wykorzystywać pandemię w swojej polityce zagranicznej. To będzie jednak krótkotrwały proces, ponieważ Chiny grają na różnicy przesunięcia czasowego fazy epidemii. Reszta świata znalazła się w sytuacji, która w Chinach miała miejsce dwa–trzy miesiące temu. Ale za dwa–trzy miesiące świat wyjdzie na prostą i ich relatywna przewaga, którą dzisiaj mają, bardzo szybko się skurczy – dodaje.

Ozdobione świątecznymi światełkami ulice, dworce kolejowe i wieżowce. Odliczane minuty do zniesienia blokad na drogach dojazdowych, do otwarcia lotnisk i autostrad. O północy z wtorku na środę do życia powróciło ponad 11-milionowe miasto Wuhan w prowincji Hubei, ruszyła komunikacja miejska, pojawiły się korki na drogach.

Po 76 dniach totalnej izolacji wypuszczono miliony zamkniętych w domach ludzi, mogą podróżować i odwiedzać swoich bliskich w innych prowincjach. Przez parę godzin po zniesieniu blokady miasto opuściło ponad 65 tys. ludzi.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 786
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 785
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782