W czwartek, podczas obrad Senatu nad specustawą dotyczącą koronawirusa, senatorowie PiS wyszli z sali, zrywając kworum. Marszałek Grodzki ocenił, że to „niesłychane, niezrozumiałe i niedopuszczalne”.

Wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski odniósł się do krytyki. - Senatorowie Platformy Obywatelskiej w poprzedniej kadencji bardzo często korzystali z takiej możliwości, wyjmowali karty, łamali kworum - powiedział w Polsat News. - To jest hipokryzja. Oczywiście mamy sytuację groźną, ale mamy specustawę, która świetnie funkcjonuje, fantastycznie funkcjonuje. Dobrze jest popatrzeć na tę ustawę, a nie wprowadzać zmiany  natychmiast, szybko, dlatego że chcemy, bo mamy taki kaprys - dodał. - To jest kaprys polityczny. To jest chęć zbicia kapitału politycznego. To mnie bardzo boli i bardzo dziwi - zaznaczył. 

Jak ocenił wicemarszałek,  „na tej epidemii, nie powinno się zbijać kapitału politycznego”. - My wcale nie głosowaliśmy przeciwko tej ustawie, czy nie chcemy tej ustawy - stwierdził Karczewski i przypomniał, że senatorowie PiS brali udział w pracach nad tą ustawą. - Jest zamach na regulamin Senatu. W ostatniej chwili, bez poinformowania senatorów PiS, próba wrzutki politycznej, bez żadnej informacji - dodał. 

Karczewski przekonywał także, że "przyspieszone prawo procedowania ustaw ma rząd i rząd może nadać ustawie rangę pilną". - To jest tak naprawdę łamanie konstytucji - ocenił.