Jeszcze zanim wszystkie punkty wyborcze ogłosiły wyniki, media okrzyknęły senatora Berniego Sandersa zwycięzcą prawyborów w New Hampshire.
– Dziękuję New Hampshire za wspaniałe zwycięstwo! To początek końca Donalda Trumpa. Wygramy, bo mamy agendę, która przemawia do ciężko pracujących obywateli tego kraju – zapowiedział senator Bernie Sanders we wtorkowej przemowie do wyborców, składając jednocześnie wyrazy szacunku swoim rywalom. – Bez względu na wszytko, zjednoczeni pokonamy Trumpa – mówił kandydat, który w New Hampshire zdobył ponad 26 proc. głosów wyborców i 9 delegatów. W sumie – po głosowaniach w dwóch stanach – może liczyć na głosy 21 delegatów.
Zwycięstwo Sandersa w New Hampshire było do przewidzenia. To stan sąsiadujący z Vermont, który Sanders reprezentuje w Senacie, tu też wygrał prawybory w 2016 r., zdobywając o 22 punkty procentowe więcej niż Hilary Clinton. Określający się jako socjalistyczny demokrata Sanders już w poprzednich wyborach zbudował sobie solidną bazę sympatyków, w tym szczególnie wyborców młodych. W tych prawyborach przoduje w zbiórce pieniędzy, wpłacanych głównie przez drobnych darczyńców. Tylko w styczniu zebrał 25 milionów dolarów – a to więcej niż jego rywale zebrali w ciągu jednego kwartału w ubiegłym roku. Pieniądze w polityce amerykańskiej oznaczają poparcie i siłę. Stąd wielu przyjmuje dotychczasowe zwycięstwa Sandersa w prawyborach bez większego zdziwienia, a jego zwolennicy – z wielkim entuzjazmem.
- Od świtu do zamknięcia punktów do głosowania – to był fantastyczny dzień. Czuliśmy energię w każdym zakątku stanu – mówił triumfalnie we wtorek wieczorem Pete Buttigieg – były burmistrz South Bend w Indianie, który w tej kampanii wyborczej okazał się szybko wschodzącą gwiazdą Partii Demokratycznej. Jego charyzma jest często porównywana do charyzmy Baracka Obamy. Zaledwie 38-letni kandydat, bez doświadczenia w waszyngtońskiej polityce, zdołał porwać wyborców w wielu zakątkach kraju, w tym w Iowa oraz w New Hampshire, gdzie uplasował się na drugiej pozycji, zdobywając ponad 24 procent głosów co przełoży się na 9 delegatów. Po głosowaniu w Iowa i New Hampshire Buttigieg prowadzi pod względem liczby delegatów - może liczyć na głosy 23 z nich.
Wschodzącą gwiazdą pierwszej fazy prawyborów można nazwać senator Amy Klobuchar, która w sondażach przed głosowaniem w Iowa znajdowała się daleko w tyle za Bidenem, Sandersem, Warren i Buttigiegem. Gdy w Iowa znalazła się na piątym miejscu pod względem głosów mówiono o sukcesie. Tymczasem w New Hampshire liczba zdobytych głosów uplasowała ją na trzecim miejscu i zapewniła jej głosy 6 delegatów. - Dobry wieczór nazywam się Amy Klobuchar i mam zamiar pokonać Donalda Trumpa – powiedziała podczas przemowy do wyborców we wtorek wieczorem.