Wiceminister sprawiedliwości: Słychać wycie? Znakomicie

"Jak mawiał klasyk: słychać wycie? Znakomicie" - napisał na Twitterze wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik odnosząc się do krytycznych głosów pod swoim adresem, po tym jak nazwał tzw. ustawę represyjną "ustawą walentynkową", ponieważ - jak mówił - powstała ona "z miłości do narodu" (przepisy ustawy wejdą w życie 14 lutego).

Aktualizacja: 11.02.2020 12:59 Publikacja: 11.02.2020 12:47

Wiceminister sprawiedliwości: Słychać wycie? Znakomicie

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

"Opozycja bardzo oburzyła się, że nazwałem 'walentynkową' ustawę regulującą postępowania dyscyplinarne (wchodzi w życie 14. lutego i tylko konkretyzuje dzisiejsze regulacje)" - napisał na Twitterze Wójcik.

"Jak mawiał klasyk: słychać wycie? Znakomicie. Konstytucyjna równość Obywateli wygrała" - dodał.

Wcześniej w Polsat News Wójcik nie zgadzał się, by nazywać ustawę mianem "kagańcowej". Jak dodał ustawę należy określić mianem "walentynkowej".

Wójcik przekonywał też, że dzięki ustawie (de facto chodzi o nowelizację dwóch ustaw - o SN i ustroju sądów powszechnych) uda się odblokować "kilkaset etatów zablokowanych przez środowisko sędziowskie".

- Nie będzie tak, że część środowiska sędziów jest ważniejsza od innych - stwierdził też.

"Opozycja bardzo oburzyła się, że nazwałem 'walentynkową' ustawę regulującą postępowania dyscyplinarne (wchodzi w życie 14. lutego i tylko konkretyzuje dzisiejsze regulacje)" - napisał na Twitterze Wójcik.

"Jak mawiał klasyk: słychać wycie? Znakomicie. Konstytucyjna równość Obywateli wygrała" - dodał.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Kucharczyk: Wyborcy mogą czuć się rozczarowani listami KO do PE
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Wybory do PE. Borys Budka tłumaczy, dlaczego startuje
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała
Polityka
Kolejny minister idzie do PE? "Powiedziałem, że przyjmę takie zadanie"