17-letnia Weronika Baszak po raz pierwszy w karierze stanęła przed szansą wywalczenia tytułu wielkoszlemowego.

Polka udanie rozpoczęła mecz, wygrywając w pierwszym secie 7:5. Później do głosu doszła 14-letnia Victoria Jimenez Kasintseva. Rozstawiona z numerem dziewiątym tenisistka z Andory zaczęła dyktować warunki na korcie, wygrywając dwa sety 6:2.

Tym samym Weronice Baszak nie udało się powtórzyć sukcesu Magdaleny Grzybowskiej z 1996 r.