Grzegorz Schetyna: Jestem patriotą PO

To jest partia poważna, duża i jestem przekonany, że zawsze będzie planować swoją przyszłość. To nie jest partia przypadku czy partia chaosu - mówił o Platformie Obywatelskiej jej obecny szef Grzegorz Schetyna. Jutro wybory przewodniczącego.

Aktualizacja: 24.01.2020 09:16 Publikacja: 24.01.2020 08:55

Grzegorz Schetyna: Jestem patriotą PO

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Schetyna, który w jutrzejszych wyborach startować nie będzie, zapewnił, że zamierza wspierać nowego przewodniczącego, ale nie ma zamiaru sterować partią "z tylnego siedzenia".

Aktualny lider Platformy stwierdził, że przed PO stoją nowe wyzwania, zarówno przed samą partią, jak i przed Koalicja Obywatelską, którą współtworzy. Schetyna zamierza pomagać w dążeniu do zwycięstwa wyborczego, chce też zaangażować się w kampanię prezydencką.

Polityk jest przekonany, że od Platformy - która, jak zapewnił, "nie jest partią przypadku ani chaosu" - dużo zależy na polskiej scenie politycznej i PO odegra na niej "wielka rolę".

- Jestem patriotą PO, to jest projekt mojego życia, bo ją współtworzyłem 19 lat temu, i po prostu tego nie zostawię - mówił Schetyna.

Ustępujący przewodniczący PO ocenił także wczorajszą uchwałę SN, w której trzy izby Sądu Najwyższego stwierdziły, że osoby rekomendowane przez nową Krajową Radę Sądownictwa nie są sędziami w rozumieniu polskiej konstytucji i prawa unijnego. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ocenił, że uchwała została podjęta z "rażącym naruszeniem prawa", a premier Morawiecki skierował do TK wniosek o zbadanie przepisów, na mocy których uchwała SN została podjęta.

Grzegorz Schetyna jest zdania, że w polskim sądownictwie zapanuje teraz "totalny chaos" i kompromitacja, jako kolejne efekty konfliktu na linii rząd-środowisko sędziowskie.

Polityk spodziewa się, że kraje unijne, ale i USA, obejmą "twardy kurs" przeciwko takiej polityce obozu rządzącego w Polsce.

-  Uważam, że muszą się liczyć ci, którzy podejmują takie decyzje w Polsce – myślę tutaj o ministrze sprawiedliwości i rządzie – że to będzie miało skutki także finansowe w UE. Bo demolowanie systemu prawnego i trójpodziału władzy w tak ordynarny sposób będzie miało swoje konsekwencje i Europa tego na pewno nie zostawi, bo to uderza w fundament rozumienia wspólnoty europejskiej - stwierdził Schetyna.

Schetyna, który w jutrzejszych wyborach startować nie będzie, zapewnił, że zamierza wspierać nowego przewodniczącego, ale nie ma zamiaru sterować partią "z tylnego siedzenia".

Aktualny lider Platformy stwierdził, że przed PO stoją nowe wyzwania, zarówno przed samą partią, jak i przed Koalicja Obywatelską, którą współtworzy. Schetyna zamierza pomagać w dążeniu do zwycięstwa wyborczego, chce też zaangażować się w kampanię prezydencką.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Komisja „pomyliła” kandydatów? W Brzezinach konieczna może być trzecia tura wyborów
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Koniec "Sylwestra Marzeń" w Zakopanem. "Inny kierunek będzie lepszy"
Polityka
Czarzasty: Wybory samorządowe? Chyba byliśmy trochę zbyt pewni siebie
Polityka
Broń atomowa w Polsce? Wiceminister obrony o słowach Dudy: Nie zaskakiwać sojuszników
Polityka
Żona Borysa Budki została prezydentem. "W domu jesteśmy równi"