Karawana, licząca kilka tysięcy osób, w ubiegłym tygodniu opuściła Honduras. Teraz stanowi ona sprawdzian dla strategii prezydenta Meksyku, Andresa Manuela Lopeza Obradora, której celem jest zahamowanie fali imigrantów docierających do USA przez Meksyk.
Mimo iż zapowiadany przez prezydenta USA Donalda Trumpa w kampanii wyborczej mur na granicy USA z Meksykiem ostatecznie nie powstał (ogrodzenie istnieje tylko na niektórych odcinkach granicy), to jednak liczba imigrantów docierających do USA przez Meksyk znacznie spadła w wyniku działań podjętych przez władze Meksyku, chcące uniknąć zapowiedzianego przez Trumpa podniesienia ceł na towary z Meksyku w przypadku dalszego napływu imigrantów przez południową granicę USA.
Szef MSZ Meksyku Marcelo Ebrard powiedział, że w poniedziałek ok. 1000 osób przedostało się do Meksyku przez granicę z Gwatemalą.
Meksyk odesłał już do Hondurasu 219 nielegalnych imigrantów dwoma samolotami. 144 imigrantów odesłano do Hondurasu autobusem.
Meksykański Instytut ds. Migracji zapowiedział, że wkrótce do Hondurasu wylecą kolejne samoloty z nielegalnymi imigrantami.