Marsz Tysiąca Tóg przeszedł ulicami Warszawy

Przedstawiciele wszystkich zawodów prawniczych ubrani w togi przeszli w sobotę ulicami Warszawy, aby wyrazić sprzeciw wobec zamykania prawnikom ust, a także szacunek dla prawa krajowego i europejskiego.

Aktualizacja: 11.01.2020 20:33 Publikacja: 11.01.2020 13:26

Foto: Iustitia

Marsz odbywał się pod hasłem: "Prawo do niezawisłości. Prawo do Europy".

Jednym z głównych powodów Marszu Tysiąca Tóg jest uchwalona przez Sejm 20 grudnia tzw. ustawa kagańcowa. Wprowadza ona odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za „działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów".

"Nastąpiło natężenie działań rzeczników dyscyplinarnych, nasilała się kampania oszczerstw wobec sędziów, pojawiły się bezprecedensowe ataki ze strony reprezentantów władzy wykonawczej na Pierwszą Prezes Sądu Najwyższego i Sędziów Sądu Najwyższego, a wreszcie – przyjęcie przez Sejm w dniu 20 grudnia ustawy, które ma ograniczać swobodę wypowiedzi sędziów i karać ich surowo w sposób bardzo uznaniowy" - wskazują organizatorzy Marszu Tysiąca Tóg.

Marsz rozpoczął się o godzinie 15 na placu Krasińskich przy Sądzie Najwyższym. Zaplanowana trasa obejmowała przemarsz ulicami: Miodową, Krakowskim Przedmieściem, Nowym Światem na pl. Trzech Krzyży, następnie ulicą Wiejską przed Sejm RP. W wydarzeniu wzięli udział sędziowie z wielu państw UE oraz organizacje pozarządowe.

W trakcie trwania Marszu prezydent Andrzej Duda zamieścił na Twitterze wpis, w którym przypomniał dokument Krajowej Rady Sądownictwa z 2009 roku.

Na wysokości Pałacu Prezydenckiego kolumna Marszu się zatrzymała, a apel do prezydenta Andrzeja Dudy odczytał sędzia Waldemar Żurek. Zaapelowano m.in., aby prezydent stał się samodzielnym politykiem. Podkreślono, że tzw. ustawa kagańcowa na zawsze sprowadzi sędziów do roli urzędników.

Według szacunków warszawskiego ratusza w#MarszTysiacaTog bierze udział około 15 tys. uczestników - poinformował na Twitterze Kamil Dąbrowa.

- Szliśmy w togach, ale nie zamierzamy ich zdejmować. Co najwyżej rzecznicy dyscyplinarni mogą nas ich pozbawić - powiedział na zakończenie Marszu Tysiąca Tóg prezes Stowarzyszenia Sędziów "Iustitia", Krystian Markiewicz.

Czytaj także:

Marsz Tysiąca Tóg: prezes sądu Rejonowego w Elblągu nakazała zabranie tóg do depozytu

Zdjęcia z Marszu dziennikarzy "Rzeczpospolitej" Pawła Rochowicza i Marka Domagalskiego:

Marsz odbywał się pod hasłem: "Prawo do niezawisłości. Prawo do Europy".

Jednym z głównych powodów Marszu Tysiąca Tóg jest uchwalona przez Sejm 20 grudnia tzw. ustawa kagańcowa. Wprowadza ona odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za „działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a