Gliwice szykują się do wyborów

Kampania prezydencka na Śląsku toczy się bez dużego zainteresowania mediów. A jest bardzo nietypowa.

Aktualizacja: 19.12.2019 22:11 Publikacja: 18.12.2019 18:56

Zygmunt Frankiewicz - do niedawna prezydent Gliwic, dziś senator KO

Zygmunt Frankiewicz - do niedawna prezydent Gliwic, dziś senator KO

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Rok 2020 to rok wyborów prezydenckich. Ale na samym jego początku, już 5 stycznia, odbędą się pierwsze w tym roku wybory. To przedterminowe starcie o prezydenturę w Gliwicach. Wybory stały się konieczne po tym, jak urzędujący od 1993 r. prezydent Zygmunt Frankiewicz został senatorem Koalicji Obywatelskiej.

W tych nietypowych wyborach startuje czterech kandydatów, w tym dwóch byłych zastępców Frankiewicza. To Adam Neumann – który został wskazany i poparty przez Frankiewicza i Janusz Moszyński. On został wskazany na komisarza miasta przez PiS. Wcześniej był między innymi marszałkiem województwa śląskiego z PO.

Manewr PiS

Dwie pozostałe kandydatury to były radny miejski Platformy Obywatelskiej Kajetan Gornig, najmłodszy z kandydatów. Jego kampania jest też najbardziej ze wszystkich skierowana do młodych. Jest też Andrzej Gillner, były wieloletni dyrektor miejskiego Gliwickiego Centrum Organizacji Pozarządowych.

Zjednoczona Prawica oficjalnie nie wystawia swojego kandydata, ale jest przychylna kandydaturze Moszyńskiego. – PiS zdaje sobie sprawę, że nie ma tu szans. Stąd ten manewr z poparciem komisarza – twierdzi nasz rozmówca z Gliwic.

W kampanii nie ma kandydata Lewicy. Marek Widuch nie zebrał podpisów pod swoją kandydaturą. Nasi rozmówcy z Gliwic przekonują, że nie miał w praktyce wsparcia struktur SLD i Wiosny. Nie ma też kandydata Konfederacji. Podpisów nie zebrał prof. Włodzimierz Korab-Karpowicz.

Zdecyduje frekwencja

To wszystko sprawia, że starcie przede wszystkim koncentruje się na sprawach miasta i jego rozwoju. Neumann pozycjonuje się jako następca Frankiewicza, który będzie kontynuował jego kadencję.

Zupełnie inaczej kampanię prowadzi były radny PO Kajeton Gornig, który zapowiada „Nową energię dla Gliwic". Współprowadzi swoją kampanię z innym byłym radnym PO Dominikiem Dragonem.

W wyborach uzupełniających liczy się frekwencja. W Gliwicach będzie podobnie. Grzegorz Schetyna mocno wspiera kandydata KO Adama Neumanna. Startuje on z KWW Koalicja dla Gliwic Zygmunta Frankiewicza.

Żadna partia w Gliwicach oficjalnie nie ma kandydata. Głosy Neumannowi mogą odebrać dwaj inni kandydaci kojarzeni z PO i miastem, czyli Gornig i Gillner. To wszystko sprawia, że w Gliwicach może dojść do drugiej tury, chociaż jest to oceniane jako mało prawdopodobne.

Kampania jest o tyle ciekawa, że pierwszy raz od wielu lat nie ma całkowitej pewności, kto w tym mieście wygra. Tak duża była polityczna siła Zygmunta Frankiewicza, który za każdym razem pewnie dominował rywali. W 2018 r. zdobył w pierwszej turze 72 proc głosów.

– Ponieważ Neumann jest wskazany i popierany przez Frankiewicza, nazwisko prezydenta jest w nazwie jego komitetu wyborczego, to można powiedzieć, że jest zdecydowanym faworytem. Moim zdaniem wygra w pierwszej turze – mówi nam Łukasz Pawłowski, szef Ogólnopolskiej Grupy Badawczej i portalu Lokalnapolityka.pl.

Wybory są uważnie obserwowane, chociaż ze względu na specyficzny charakter nie przyciągają jeszcze uwagi mediów ogólnokrajowych. A będą być może jedynym wyborczym starciem przed kampanią prezydencką. Cytowany w mediach jest za to spór Adama Neumanna z radną PO Katarzyną Kuczyńską-Budką. Nauemann w jednym z wywiadów stwierdził, że Kuczyńska-Budka w zamian za wsparcie finansowe domagała się stanowiska wiceprezydenta. Kuczyńska-Budka w odpowiedzi pozwała Neumanna. Sprawa już jest w sądzie. W przeciwieństwie do innych kampanii lokalnych, żadna z partii nie zdecydowała się na przekształcenie kampanii w Gliwicach w spór o charakterze ogólnokrajowym. Tak za czasów rządów PO robił np. PiS w trakcie starcia o Elbląg.

Partie skupiają się teraz na przygotowaniu do wyborów prezydenckich, a w przypadku Platformy – również do wyborów wewnętrznych w partii, które odbędą się 25 stycznia i 8 lutego (II tura).

Rok 2020 to rok wyborów prezydenckich. Ale na samym jego początku, już 5 stycznia, odbędą się pierwsze w tym roku wybory. To przedterminowe starcie o prezydenturę w Gliwicach. Wybory stały się konieczne po tym, jak urzędujący od 1993 r. prezydent Zygmunt Frankiewicz został senatorem Koalicji Obywatelskiej.

W tych nietypowych wyborach startuje czterech kandydatów, w tym dwóch byłych zastępców Frankiewicza. To Adam Neumann – który został wskazany i poparty przez Frankiewicza i Janusz Moszyński. On został wskazany na komisarza miasta przez PiS. Wcześniej był między innymi marszałkiem województwa śląskiego z PO.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Minister wskaże kierunki polityki zagranicznej
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała
Polityka
Kolejny minister idzie do PE? "Powiedziałem, że przyjmę takie zadanie"
Polityka
Dariusz Joński o Mariuszu Kamińskim: Nie żałuję pytania o to, czy był trzeźwy
Polityka
Lewicowa rozgrywka o mieszkania. Partia chce miejsca w Ministerstwie Rozwoju