Johnson proponuje przedterminowe wybory

Odpowiadając na pytania parlamentarzystów w Izbie Gmin Boris Johnson oświadczył, że na drodze Wielkiej Brytanii do brexitu stoi jedynie "ustawa kapitulacyjna" lidera Partii Pracy Jeremy'ego Corbyna. Premier Wielkiej Brytanii zaproponował też rozpisanie przedterminowych wyborów na 15 października.

Aktualizacja: 04.09.2019 14:11 Publikacja: 04.09.2019 13:07

Johnson proponuje przedterminowe wybory

Foto: AFP

Ustawa, o której mówi Johnson to  tzw. ustawa Hilary'ego Benna, którą Izba Gmin - po przegranym przez rząd wtorkowym głosowaniu ws. agendy prac parlamentu - ma zajmować się dzisiaj. Na mocy tej ustawy rząd będzie musiał zwrócić się do UE z prośbą o opóźnienie brexitu, jeśli do 19 października parlament nie przyjmie umowy brexitowej ani nie zaakceptuje twardego brexitu.

Mówiąc o ustawie Johnson stwierdził, że jeśli zostanie ona przyjęta przez Izbę Gmin wówczas rząd złoży wniosek o rozwiązanie parlamentu i przeprowadzenie przedterminowych wyborów 15 października, które "pozwolą obywatelom Wielkiej Brytanii przedstawić swój punkt widzenia" w kwestii brexitu.

Johnson wezwał też Corbyna, by w takiej sytuacji poparł jego wniosek o przedterminowe wybory (decyzję o rozwiązaniu parlamentu Izba Gmin podejmuje większością 2/3 głosów - więc Partia Pracy musiałaby poprzeć taki wniosek).

W odpowiedzi Corbyn stwierdził, że strategia negocjacyjna Johnsona ws. brexitu polega na "przyspieszaniu zegara" i spytał, czy Johnson gra na czas, aby doprowadzić do brexitu bez umowy.

Johnson odparł, że chce on, aby do brexitu doszło. Dodał, że nie zna strategii brexitowej Corbyna, ale wie, że jest ona przepisem na więcej "opóźniania i rozterek".

Corbyn odparł, że premier nie odpowiedział mu na pytanie. Dodał, że Johnson wydaje się "niezdolny" do przedstawienia propozycji ws. brexitu przedłożonych UE. Wezwał też premiera do przedstawienia alternatyw dla backstopu. W odpowiedzi Johnson stwierdził, że "nie negocjuje się publicznie" i dodał, że jego rząd "osiągnie porozumienie (z UE), którą ten parlament może przyjąć". Ostrzegł przy tym, że opóźnienie daty brexitu będzie kosztować Wielką Brytanię miliard funtów miesięcznie.

W reakcji na to Corbyn stwierdził, że nie wie jak miałby podkopywać negocjacje ws. brexitu skoro "żadne nie mają miejsca". Dodał, że Johnson przez sześć tygodni nie zrobił nic, by zmienić umowę Theresy May, przeciwko której wcześniej dwa razy głosował.

Corbyn wzywał też do publikacji dokumentów opisujących wpływ brexitu bez umowy na Wielką Brytanię.

Johnson odparł, że przygotowania do brexitu bez umowy są "zaawansowane". Podkreślił, że nie chce przedterminowych wyborów a jednocześnie nazwał Corbyna tchórzem (określił go mianem "chlorowanego kurczaka") za to, że ten obawia się wyborów.

W odpowiedzi Corbyn zarzucił Johnsonowi ukrywanie informacji o skutkach twardego brexitu.

Ustawa, o której mówi Johnson to  tzw. ustawa Hilary'ego Benna, którą Izba Gmin - po przegranym przez rząd wtorkowym głosowaniu ws. agendy prac parlamentu - ma zajmować się dzisiaj. Na mocy tej ustawy rząd będzie musiał zwrócić się do UE z prośbą o opóźnienie brexitu, jeśli do 19 października parlament nie przyjmie umowy brexitowej ani nie zaakceptuje twardego brexitu.

Mówiąc o ustawie Johnson stwierdził, że jeśli zostanie ona przyjęta przez Izbę Gmin wówczas rząd złoży wniosek o rozwiązanie parlamentu i przeprowadzenie przedterminowych wyborów 15 października, które "pozwolą obywatelom Wielkiej Brytanii przedstawić swój punkt widzenia" w kwestii brexitu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 764
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 763
Świat
Pobór do wojska wraca do Europy. Ochotników jest zbyt mało, by zatrzymać Rosję
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 762
Świat
Ekstradycja Juliana Assange'a do USA. Decyzja się opóźnia