Za kandydaturą Ursuli von der Leyen było 383 europosłów. Przeciw głosowało 327, a 22 wstrzymało się od głosu. Wymagana większość to 374 głosy. Tym samym Niemka została pierwszą w historii kobietą, która będzie stać na czele KE.
Pięć lat temu Jean-Claude Juncker otrzymał 422 głosy.
Przed głosowaniem "Rzeczpospolita" ustaliła, że europosłowie PiS udzielą poparcia byłej minister obrony Niemiec. Wcześniej Zdzisław Krasnodębski, eurodeputowany PiS mówił naszej gazecie: PiS nie podjął decyzji, czy dziś wieczorem poprze kandydaturę Ursuli von der Leyen na stanowisko szefowej Komisji Europejskiej.
Von der Leyen została wskazana przez Radę Europejską jako kandydatka na szefową KE w czasie szczytu w Brukseli, który trwał od 30 czerwca do 2 lipca.
Początkowo kandydatem największej frakcji w Parlamencie Europejskim, Europejskiej Partii Ludowej był Manfred Weber z CDU, a kandydatem drugiej największej frakcji (Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów) Frans Timmermans (byli to tzw. Spitzenkandidaten).