W sytuacji. w której PiS miałoby w Sejmie samodzielną większość, na czele rządu stanie Jarosław Kaczyński. Premier Morawiecki miałby wówczas zostać wicepremierem, zająć się finansami i reprezentować Polskę za granicą - twierdzi polityk.

Ponieważ w sondażach PiS daleko wyprzedza partie opozycyjne, czy jako koalicję, czy startujące osobno, taki scenariusz może się ziścić.

Kaczyński aktywnie bierze udział w kampanii wyborczej, coraz częściej towarzyszy Morawieckiemu, który wciąż jest jej główna twarzą. Politycy partii rządzącej testują już jednak odbiór społeczny sytuacji, w której Kaczyński zostaje premierem. Mówił o tym m.in. Adam Bielan w rozmowie z "Wprost".

Rozmówca Wirtualnej Polski twierdzi, że Kaczyński sam chce zostać premierem w przypadku wysokiego zwycięstwa PiS i jest to "wystarczająca rekomendacja".

O opcji Kaczyński premierem PiS mówi rzadko, bo zdaje sobie sprawę, że dzielenie stanowisk przed ewentualnym wygraniem wyborów byłaby ź;e widziane, a ponadto z badań opinii publicznej wynika, że większość Polaków nie chce na czele rządu widzieć Kaczyńskiego.