Morawiecki podkreślił, że "mocny mandat w wyborach europejskich (zdobyty przez PE - red.) to ogromny sukces" Premier nawiązał w ten sposób do wysokiej frekwencji w wyborach do Parlamentu Europejskiego (w wyborach zagłosowało w całej Europie ok. 51 proc. uprawnionych).

- Ta reprezentacja będzie pracować przy budowie Unii silnej, wolnej od protekcjonizmu, wspierającej wolny rynek, a także Unii, która ustali dobry budżet na kolejną perspektywę - zapowiedział Morawiecki.

Premier stwierdził też, że dla polskiego rządu "kluczowe są interesy Polski w zakresie szeroko rozumianej gospodarki".

Mówiąc o czekającym UE wyborze nowego przewodniczącego Komisji Europejskiej, przewodniczącego Rady Europejskiej, a także obsadzie innych najważniejszych stanowisk w UE, Morawiecki podkreślił, że ważne jest, aby odbyło się to "w drodze konsensusu".

Największą frakcją w PE po wyborach z maja 2019 roku pozostanie Europejska Partia Ludowa, która liczyć będzie 177 europosłów. Postępowy Sojusz Socjalistów i Demokratów w Parlamencie Europejskim zdobył 149 mandatów. Po raz pierwszy od 1979 roku te dwie frakcje nie zdobyły jednak bezwzględnej większości w PE.