Alabama: Aborcja będzie zagrożona karą 99 lat więzienia

Senat Alabamy 25 głosami przeciwko 6 przyjął przepisy antyaborcyjne, które - jeśli zostaną podpisane przez republikańską gubernator stanu - będą najbardziej rygorystyczne w Stanach Zjednoczonych - informuje AP.

Aktualizacja: 15.05.2019 09:54 Publikacja: 15.05.2019 04:26

Siedziba parlamentu stanowego Alabamy

Siedziba parlamentu stanowego Alabamy

Foto: Chris Pruitt [CC BY-SA 3.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)]

Na mocy przyjętych przepisów przeprowadzanie aborcji, niezależnie od tego, na którym etapie ciąży będzie dokonywane, zagrożone będzie karą do 99 lat więzienia. Jedyną sytuacją, w której aborcja będzie legalna, będzie ta, w której ciąża poważnie zagraża życiu kobiety.

Ustawę musi jeszcze podpisać republikańska gubernator Kay Ivey. Dotychczas nie zadeklarowała ona publicznie jaki jest jej stosunek do uchwalonych przepisów.

Zwolennicy ustawy tłumaczą, że jest ona celowo napisana tak, aby jej przepisy były niezgodne z wyrokiem Sądu Najwyższego z 1973 roku ws. Roe vs Wade, który doprowadził do legalizacji aborcji w USA. Ustawa przyjęta przez Alabamę miałaby doprowadzić do zajęcia się nią przez sądy, co - na co liczą zwolennicy ustawy - mogłoby doprowadzić do ponownego zajęcia się przez sędziów obecnie obowiązującymi w USA przepisami aborcyjnymi.

Senat Alabamy odrzucił poprawkę, na mocy której aborcja byłaby legalna również w przypadku gwałtu lub kazirodztwa.

- Nie dbacie w ogóle o to, że dzieci będą miały dzieci po gwałcie lub czynach kazirodczych - oburzał się demokratyczny senator Bobby Singleton po odrzuceniu poprawki przez Senat. - Dokonaliście aborcji na stanie Alabama swoją retoryką i tą ustawą - dodał. Singleton zwrócił uwagę, że jeśli ustawa wejdzie w życie lekarzowi przeprowadzającemu aborcję będzie grozić wyższa kara niż gwałcicielowi.

Zwolennicy ustawy odpowiadali, że wprowadzanie do niej wyjątków osłabi jej wydźwięk w kontekście celu, jaki ma ustawa - tzn. doprowadzania do sytuacji, w której sądy zajmą się nią w kontekście wyroku Sądu Najwyższego z 1973 roku.

W ostatnich miesiącach restrykcyjne przepisy antyaborcyjne wprowadziły stany Kentucky, Missisipi, Ohio i Georgia. Jednak żaden ze stanów nie poszedł tak daleko jak Alabama zakazując aborcji od momentu poczęcia dziecka.

- Nasza ustawa mówi, że dziecko w macicy jest osobą - podkreślała Terri Collins, Republikanka zasiadająca w izbie niższej parlamentu stanowego, która wniosła ustawę pod obrady.

Ustawa nie przewiduje kar dla kobiet poddających się aborcji.

Przeciwko ustawie przed parlamentem stanowym w USA protestowała grupa ok. 50 osób - w tym kobiety ucharakteryzowane na bohaterki z popularnego serialu "Opowieść podręcznej".

Na mocy przyjętych przepisów przeprowadzanie aborcji, niezależnie od tego, na którym etapie ciąży będzie dokonywane, zagrożone będzie karą do 99 lat więzienia. Jedyną sytuacją, w której aborcja będzie legalna, będzie ta, w której ciąża poważnie zagraża życiu kobiety.

Ustawę musi jeszcze podpisać republikańska gubernator Kay Ivey. Dotychczas nie zadeklarowała ona publicznie jaki jest jej stosunek do uchwalonych przepisów.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Macron dobija porozumienie UE-Mercosur. Co teraz?
Polityka
Eksperci ONZ nie sprawdzą sankcji wobec Korei Północnej. Dziwna decyzja Rosji
Polityka
USA: Nieudane poszukiwania trzeciego kandydata na prezydenta
Polityka
Nie żyje pierwszy Żyd, który był kandydatem na wiceprezydenta USA
Polityka
Nowy sondaż z USA: Joe Biden wygrywa z Donaldem Trumpem. Jest jedno "ale"