Radosław Sikorski, kandydat Koalicji Europejskiej do Parlamentu Europejskiej zorganizował briefing prasowy w Bydgoszczy. W rozmowie z dziennikarzami mówił o ustawie 447.

Ustawa Senatu USA z 12 grudnia 2017 r. Justice for Uncompensated Survivors Today – zwana skrótowo JUST – dotyczy majątków skonfiskowanych w czasie drugiej wojny światowej ofiarom Holokaustu, a także tych przejętych po wojnie przez władze komunistyczne. Ustawa ta daje Departamentowi Stanu USA prawo wspierania organizacji zrzeszających ofiary Holocaustu w odzyskiwaniu żydowskich majątków, które nie mają spadkobierców. W maju ubiegłego roku ustawę podpisał prezydent Donald Trump.

Sikorski powiedział, że wcześniej jego rozmowy z ówczesną sekretarz stanu Hillary Clinton "były tak skuteczne, że nie odważyła się sprawy podnieść publicznie". 

- Teraz sekretarz stanu i wiceprezydent USA podnieśli sprawę publicznie, a nasz rząd nie miał na tyle refleksu, aby ich usadzić. Dziś są odważni, jak tamci pojechali już z powrotem do USA. Są odważni w kraju, a nie byli odważni wtedy, gdy trzeba było wyłożyć polskie racje. Znowu mamy późnych bohaterów, znowu zaspali do południa - powiedział były szef MSZ.

Dodał, że roszczeń takich nie da się realizować bez odpowiednich warunków w polskim prawie. Jego zdaniem "temat wydaje się być wirtualnym".