Przedstawicielka ONZ alarmuje: Świat zmierza ku katastrofie

Patricia Espinosa, sekretarz wykonawcza Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu ostrzega, że obecnie znajdujemy się na drodze do katastrofy i światowi przywódcy muszą uznać, że nie ma innej możliwości jak tylko przyspieszenie i zwiększenie skali walki z globalnym ociepleniem.

Aktualizacja: 26.04.2019 06:45 Publikacja: 26.04.2019 05:34

Przedstawicielka ONZ alarmuje: Świat zmierza ku katastrofie

Foto: 123RF

Patricia Espinosa w wywiadzie udzielonym AP podkreśliła, że według naukowców nadal mamy czas, aby podjąć skuteczną walkę z globalnym ociepleniem, ale jest go coraz mniej. Powołała się tu na szacunki, że za 12 lat przekroczymy "punkt bez powrotu", jeśli chodzi o zmiany klimatyczne wywołane nadmierną emisją dwutlenku węgla.

Dlatego, jak mówi Espinosa, "wszystkie wysiłki są absolutnie niezbędne", by zmniejszyć emisję dwutlenku węgla i zatrzymać wzrost średniej temperatury na Ziemi.

Jednocześnie Espinosa podkreśliła, że jest jasne, iż jeśli będziemy nadal rozwijać się i zachowywać w dotychczasowy sposób i zwiększać emisję dwutlenku węgla, wówczas "nie osiągniemy celów porozumienia paryskiego (mówiącego o działaniach zmierzających do ograniczenia wzrostu średniej temperatury na Ziemi)".

Porozumienie paryskie zakłada, że wzrost średniej temperatury na Ziemi, w porównaniu z czasami przed rewolucją przemysłową, miałby do końca wieku nie przekroczyć 2 stopni Celsjusza. Już dziś średnia temperatura w porównaniu do tego okresu jest wyższa o 1 stopień C.

Espinosa podkreśla, że ogromnym wyzwaniem dla walczących ze zmianami klimatu jest uświadomienie im, że problem istnieje. Jak dodaje wiele osób przekonuje, że zmiany klimatyczne "nie są dziełem człowieka", "że do nich nie dochodzi", albo że "zmiany klimaty ich nie dotyczą".

Espinosa dodała, że celem jest "osiągnięcie stanu, w którym światowi przywódcy uznają, iż nie ma innej opcji", niż walka ze zmianami klimatycznymi.

- Prawda jest taka, że jeśli nadal będziemy produkować, konsumować, funkcjonować tak jak teraz, wiemy, że doprowadzi nas to do katastrofy - ostrzega.

Patricia Espinosa w wywiadzie udzielonym AP podkreśliła, że według naukowców nadal mamy czas, aby podjąć skuteczną walkę z globalnym ociepleniem, ale jest go coraz mniej. Powołała się tu na szacunki, że za 12 lat przekroczymy "punkt bez powrotu", jeśli chodzi o zmiany klimatyczne wywołane nadmierną emisją dwutlenku węgla.

Dlatego, jak mówi Espinosa, "wszystkie wysiłki są absolutnie niezbędne", by zmniejszyć emisję dwutlenku węgla i zatrzymać wzrost średniej temperatury na Ziemi.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Nauka
Niesporczaki pomogą nam zachować młodość? „Klucz do zahamowania procesu starzenia”