Dyrekcja lub wójt
We czwartek po południu projekt już wpłynął do Sejmu. Wynika z niego, że w szkołach, w których rady pedagogiczne nie podejmą się klasyfikacji uczniów, będą mogli dokonać tego dyrektorzy. – Jeśli dyrektor szkoły także nie będzie chciał podjąć tej decyzji, to zajmie się tym samorząd terytorialny – powiedział premier. Jak na konferencji prasowej wyjaśniał to Michał Dworczyk, miałby to być wójt, burmistrz lub prezydent. – Mam nadzieję, że do takiej sytuacji po prostu nie dojdzie – tłumaczył.
W projekcie jest także mowa o klasyfikacji w ósmych klasach co pokazuje, że rząd stara się zabezpieczyć na przyszłość.
Mateusz Morawiecki oznajmił także, że sprawę zmiany zasad egzaminowania ustalił już z prezydentem Andrzejem Dudą, co oznacza, że projekt zostanie podpisany szybko. Nie powinno być także problemu z uchwaleniem nowych przepisów. W czwartek premier zwrócił się do marszałków Sejmu i Senatu o skierowanie projektu na szybką ścieżkę legislacyjną. Głosowanie w Sejmie zaplanowano między godz. 15 a 16. O 19 projektem zajmie się specjalnie w tym celu zwołany Senat. Nowela wejdzie w życie w sobotę.
– Gdyby rząd rozmawiał z nauczycielami, a miał na to czas od stycznia, nie musiałby wyciągać tak silnego oręża – mówi „Rzeczpospolitej" prezes ZNP Sławomir Broniarz. – Ale to też pokazuje, że nie docenił determinacji nauczycieli.
– Taka forma obniża rangę nie tylko samej matury, ale także szkoły średniej. To krok w bardzo złym kierunku, psucie państwa i prawa – mówi Maciej Rusiecki z Warszawskiego Międzyszkolnego Komitetu Protestacyjnego.
– Ta nowelizacja to kolejny dowód na ignorowanie konieczności rozmowy z nauczycielami, pokaz pogardy – mówi Anna Schmidt-Fic z ruchu Protest z Wykrzyknikiem.