Korea Północna stawia warunek USA: Nie chce Pompeo

Północnokoreańska agencja informacyjna KCNA poinformowała, że Korea Północna chce wyłączenia sekretarza stanu USA, Mike'a Pompeo, z rozmów na temat denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego.

Aktualizacja: 18.04.2019 10:28 Publikacja: 18.04.2019 09:04

Korea Północna stawia warunek USA: Nie chce Pompeo

Foto: AFP

Korea Północna ma domagać się skierowania przez USA do negocjacji kogoś "ostrożniejszego i bardziej dojrzałego w komunikowaniu się" - podaje KCNA.

Agencja cytuje też Kwon Jong Guna, wysokiego rangą urzędnika północnokoreańskiego MSZ, który mówi, że "nikt nie może przewidzieć" rozwoju sytuacji na Półwyspie Koreańskim, jeśli USA nie porzucą "podstawowej przyczyny", która zmusza Pjongjang do rozwijania programu nuklearnego.

KCNA podała tę informację po tym, jak w czwartek miało dojść w Korei Północnej do testów nowej "taktycznej broni manewrującej". 

W ocenie agencji AP test miał przekonać mieszkańców Korei Północnej, że mimo rozmów z USA Pjongjang nadal rozwija swój potencjał militarny, a także był sygnałem dla przedstawicieli armii, iż podjęcie dialogu z USA nie oznacza słabości.

Test nowej broni obserwował przywódca kraju, Kim Dzong Un. Kim miał stwierdzić, że "rozwój tego systemu uzbrojenia to wydarzenie o wielkim znaczeniu, zwiększające siłę bojową Armii Ludowej".

Jak podaje AP testowaną bronią był prawdopodobnie jakiś rodzaj pocisku manewrującego.

Do testu doszło w czasie, gdy po fiasku szczytu między Donaldem Trumpem a Kim Dzong Unem w Hanoi, w rozmowach między USA a Koreą Północną doszło do impasu. USA nie są gotowe złagodzić sankcji wobec Korei Północnej dopóki ta nie zrezygnuje z broni atomowej z czym nie zgadza się reżim w Pjongjangu.

Rozmowy na temat denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego to efekt pierwszego szczytu z udziałem Kima i Trumpa w Singapurze (doszło do niego w czerwcu 2018 roku). Od czasu szczytu Korea Północna jest jednak oskarżana przez USA, o to, że postęp w tej kwestii jest zbyt wolny, a gesty Korei Północnej mają charakter głównie symboliczny.

Korea Północna ma domagać się skierowania przez USA do negocjacji kogoś "ostrożniejszego i bardziej dojrzałego w komunikowaniu się" - podaje KCNA.

Agencja cytuje też Kwon Jong Guna, wysokiego rangą urzędnika północnokoreańskiego MSZ, który mówi, że "nikt nie może przewidzieć" rozwoju sytuacji na Półwyspie Koreańskim, jeśli USA nie porzucą "podstawowej przyczyny", która zmusza Pjongjang do rozwijania programu nuklearnego.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
USA: Nieudane poszukiwania trzeciego kandydata na prezydenta
Polityka
Nie żyje pierwszy Żyd, który był kandydatem na wiceprezydenta USA
Polityka
Nowy sondaż z USA: Joe Biden wygrywa z Donaldem Trumpem. Jest jedno "ale"
Polityka
Afera na Węgrzech. W Budapeszcie protest przeciwko Viktorowi Orbánowi. "Zrezygnuj"
Polityka
Donald Trump reklamuje Biblię. Sprzedawaną za 59,99 dolarów