Departament Stanu zapowiedział, że Stephen Biegun będzie w Moskwie w środę i czwartek, "aby spotkać się z rosyjskimi urzędnikami w celu omówienia starań na rzecz osiągnięcia ostatecznej, w pełni zweryfikowanej denuklearyzacji Korei Północnej".

Wizyta ma miejsce w momencie, gdy rosyjskie, południowokoreańskie i japońskie mediach huczą o możliwym spotkaniu Kim Dzong Una z Władimirem Putinem. Przywódca Korei Północnej i prezydent Rosji mieliby rozmawiać na szczycie, zorganizowanym na rosyjskim Dalekim Wschodzie.

Cytując źródła dyplomatyczne, rosyjska gazeta "Izwiestia" poinformowała w środę, że spotkanie odbędzie się we Władywostoku, przed tym, jak Putin uda się do Chin na szczyt zaplanowany na 26-27 kwietnia. Jedno ze źródeł ostrzegało jednak, że plany mogą się zmienić, ponieważ Kim Dzong Un jest "osobą impulsywną".

Pierwsza o możliwym spotkaniu szczycie doniosła południowokoreańska agencja Yonhap, powołując się na źródła dyplomatyczne w Seulu. W środę agencja poinformowała, że flagowy przewoźnik Korei Północnej Air Koryo zaplanował specjalny lot do Władywostoku we wtorek w przyszłym tygodniu.

Zapytany na początku tego tygodnia o doniesienia o spotkaniu, rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że "jest on przygotowywany", ale odmówił komentarza w sprawie możliwej daty lub miejsca.