Annunziata Rees-Mogg, dziennikarka, która w przeszłości była związana z torysami, przemawiała po Farage'u w Coventry, na wiecu przedwyborczym jego Partii Brexitu obiecując, że sprawi, aby politycy "słuchali tego, co mówią ludzie".
Z kolei Farage zapowiadał przeprowadzenie "demokratycznej rewolucji", która ma "obalić istniejący porządek polityczny w Wielkiej Brytanii".
Rees-Mogg w 1984 roku wstąpiła do Partii Konserwatywnej, dla której - jak mówi - walczyła w każdych wyborach od czasów Margaret Thatcher aż po rządy Theresy May.
Teraz jednak, jak mówi Annunziata Rees-Mogg, kiedy "nasza premier nie słucha, nie tylko członków swojej partii, ale również obywateli swojego kraju - 17,4 mln z nich (tylu Brytyjczyków w referendum z 2016 roku zagłosowało za brexitem - red.) - spośród których wielu wcześniej nie głosowało, ale wierzyli w odzyskanie kontroli (nad losami kraju przez Wielką Brytanię, nie mogę pozwolić jej tego robić".
Farage zapowiadał z kolei, że jego celem jest "zmiana brytyjskiej polityki na dobre".