Livingston miał wygłosić takie zdanie w czasie spotkania zorganizowanego przez organizację Labourzyści Przeciwko Polowaniu na Czarownice. Organizacja ta zaprzecza oskarżeniom pod adresem kierownictwa Partii Pracy dotyczącym tolerowania przez władze partii antysemickich poglądów niektórych jej członków. O antysemityzm oskarżany jest m.in. lider Partii Pracy, Jeremy Corbyn.
Tymczasem, według Livingstona, którego cytuje "Jerusalem Post", kłamstwa na temat antysemityzmu w szeregach labourzystów mają rozsiewać "korporacje", które nie chcą, aby Corbyn został premierem.
Teraz były burmistrz Londynu przekonuje, że oskarżenia o antysemityzm godzą w lidera Partii Pracy ponieważ jest on "prawdziwym, socjalistycznym liderem, który zamierza zmienić rzeczywistość dla zwykłych ludzi i zmusić krwawe korporacje aby zapłaciły należne podatki". Dodał, że na Zachodzie w takiej sytuacji korporacje rozpoczynają kampanię kłamstw i oszczerstw, a w innych częściach świata może dochodzić w takiej sytuacji nawet do zamordowania polityka.
- Nie jest antysemityzmem nienawidzić Żydów z Izraela - miał również stwierdzić Livingston.