- Nie pozwolimy, by jakakolwiek siła polityczna wyprowadziła Polskę z UE. Nie ma zgody na polexit. My mówimy rządzącym sprawdzam. Rządzący mówią, że wiarygodność to ich najlepsza marka. To sprawdzimy ich prawdomówność. Chcecie trwałego dobrobytu dla polskich rodzin? Zgłosimy projekt w przyszłym tygodniu. To będzie test waszej prawdomówności. Złożymy poprawkę do Konstytucji i wpiszemy do niej członkostwo Polski w UE. To jest sprawdzian. Ci którzy jej nie podpiszą będą chcieli wyprowadzenia Polski z UE - powiedział. Jak dodał, PSL będzie zbierać też podpisy w internecie i w całej Polsce. 

Kosiniak-Kamysz mówił też o wartościach ludowców. - Nikt lepiej drogowskazu nie napisał niż największy z Polaków, Ojciec Święty Jan Paweł II. W 1988 mówił o powrocie Europy do swoich granic geograficznych, ale przede wszystkim do granic historycznych. To marzenie o dwóch płucach Europy spełniło się. A my jesteśmy strażnikami jego testamentu. Za jego drogowskazem będziemy podążać. Dziś nie brakuje tych, którzy zaczynają mienić się przyjaciółmi UE. A jeszcze nie tak dawno mówili o unijnej fladze jako o szmacie. Porównywali członkostwo Polski w UE do 123 lat zaborów - podkreślał. - My jasno mówimy: więcej Polski w Europie. My chcemy być rozgrywającymi. Oni czekają w przedpokoju. My będziemy rozdawać karty, będziemy decydować o przyszłości Europy. Ile Polski w Europie - to będzie kluczowe pytanie tych wyborów - podkreślił.

W trakcie konwencji Kosiniak-Kamysz zapowiedział też elementy programu PSL na wybory do Sejmu. Jednym z nich jest stopniowe wprowadzenie 35-godzinnego tygodnia pracy, obniżenie linowej stawki PIT do 15 proc. Mówił też o programie europejskim - Stawiamy na jednolite dopłaty na OZE dla domostw w całej Europie - powiedział