Okazja czyni oszusta

Marek Dyjasz, ekspert Polskiego Instytutu Kontroli Wewnętrznej

Publikacja: 10.03.2019 18:34

Marek Dyjasz

Marek Dyjasz

Foto: EAST NEWS

Dlaczego Polacy dają się oszukiwać?

Istnieje coś takiego jak tzw. trójkąt nadużyć, który mówi, jak możemy się stać oszustami. Jest to ściśle powiązane z pewnymi czynnikami. Po pierwsze, musi istnieć okazja. Jeśli mamy możliwość, to dokonujemy danego czynu, np. po to, aby osiągnąć określone wyniki w pracy – i to jest motyw. Po trzecie, racjonalizacja, czyli pogląd mówiący, że skoro mi się to należy, a tego nie otrzymałem, sam to sobie zrekompensuję. Jednocześnie dzięki tej teorii możemy również uzasadnić, dlaczego ktoś stał się ofiarą. Najczęściej są to osoby starsze, samotne, które chętnie nawiązują kontakty.

Czytaj więcej: Najmłodszy milioner i oszukani

Jak działają oszuści?

Starannie wybierają ofiarę, wiedzą, jak z nią rozmawiać, aby ją oszukać, mają zaplanowany scenariusz. Starają się zabierać małe kwoty, ale dużej liczbie ludzi – nikt nie będzie szedł na policję z powodu 10 zł. Gdy jednak te 10 zł zabierzemy tysiącom osób, to kwota rośnie. Często są to zorganizowane grupy. Jakieś 12 lat temu starsza kobieta przyszła zgłosić, że została oszukana metodą na wnuczka, straciła wtedy 25 tys. zł. Była klasycznym przykładem osoby podatnej na oszustwo. Po pół roku znowu spotkałem tę kobietę i okazało się, że dała się oszukać po raz kolejny. Ponownie do niej zadzwonili i poprowadzili rozmowę tak, że kobieta dała im pieniądze. Ofiara była samotna, chciała się wygadać, co zostało wykorzystane przeciwko niej.

Jak zapobiegać oszustwom?

Policja ma z tym problem. Często się zdarza, że ofiary nie zgłaszają przestępstwa ze wstydu lub dlatego, że oszukano je na małą kwotę. Trochę inaczej wyglądają oszustwa w firmach, w których brak np. kontroli wewnętrznych. Czasami dochodzenie trwa na tyle długo, że firma popada w długi. Jeśli zorientujemy się, że mamy do czynienia z oszustem, należy jak najszybciej zerwać kontakt z takim człowiekiem i zgłosić przestępstwo.

Dlaczego Polacy dają się oszukiwać?

Istnieje coś takiego jak tzw. trójkąt nadużyć, który mówi, jak możemy się stać oszustami. Jest to ściśle powiązane z pewnymi czynnikami. Po pierwsze, musi istnieć okazja. Jeśli mamy możliwość, to dokonujemy danego czynu, np. po to, aby osiągnąć określone wyniki w pracy – i to jest motyw. Po trzecie, racjonalizacja, czyli pogląd mówiący, że skoro mi się to należy, a tego nie otrzymałem, sam to sobie zrekompensuję. Jednocześnie dzięki tej teorii możemy również uzasadnić, dlaczego ktoś stał się ofiarą. Najczęściej są to osoby starsze, samotne, które chętnie nawiązują kontakty.

Społeczeństwo
Warszawa: Aktywiści grupy Ostatnie Pokolenie przykleili się do asfaltu w centrum
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Społeczeństwo
Afera Collegium Humanum. Wątpliwy doktorat Pawła Cz.
Społeczeństwo
Cudzoziemka urodziła dziecko przy polsko-białoruskiej granicy. Trafiła do szpitala
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nie boją się wojny
Społeczeństwo
Odeszła pozostając wierna sobie. Jaka naprawdę była prof. Jadwiga Staniszkis