– Naszym celem jest zwiększenie transparentności i kontroli społecznej – mówił w październiku 2017 roku minister koordynator służb Mariusz Kamiński. Zapowiedział ustawę o jawności życia publicznego, która miała zastąpić kilka obecnych ustaw: antykorupcyjną, o lobbingu i o dostępie do informacji publicznej.
Trwały już intensywnie prace nad nią, jednak na początku 2018 roku – jak wynika z wpisów w Rządowym Centrum Legislacji – nagle zastopowano. W tym samym czasie toczyły się już zaawansowane rozmowy prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z austriackim biznesmenem Geraldem Birgfellnerem na temat budowy wieżowca przy ul. Srebrnej. A jeden z przepisów planowanej nowelizacji mógłby skomplikować plany prezesa PiS.
Biznes prezesa
Chodzi o to, że Kaczyński zaangażował się w działalność Srebrnej sp. z o.o., budującej wieżowiec. Udziałowiec spółki Barbara Skrzypek udzieliła pisemnego pełnomocnictwa prezesowi PiS do reprezentowania jej na nadzwyczajnym zgromadzeniu wspólników. 2 lutego 2018 roku Kaczyński przewodził zgromadzeniu, które wyraziło formalną zgodę na realizację przedsięwzięcia deweloperskiego.
Czytaj także: Analiza: Czego bał się Jarosław Kaczyński
Czy to legalne? W myśl obecnych przepisów tak. Ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora ogranicza prowadzenie przez parlamentarzystów działalności gospodarczej, ale tylko z wykorzystaniem mienia państwowego lub komunalnego. Inaczej sytuacja mogłaby wyglądać po przyjęciu ustawy o jawności życia publicznego.