Prezydent Donald Trump pozostawia otwartą możliwość amerykańskiej interwencji wojskowej w Wenezueli, w celu ochrony lidera opozycji Juana Guaido, członków zgromadzenia narodowego i amerykańskiego personelu dyplomatycznego - powiedział w poniedziałek John Bolton, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA.

- Prezydent jasno powiedział, że wszystkie opcje są na stole - stwierdził Bolton w rozmowie z dziennikarzami w Białym Domu.

Chaos w Wenezueli pogłębił się w ubiegłym tygodniu, po tym jak Guaido ogłosił, że zaprzysiężenie na nową kadencję prezydenta Nicolása Maduro było bezprawne. Administracja Trumpa uznała przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego Wenezueli za tymczasowego prezydenta Wenezueli.

Bolton i sekretarz skarbu Steve Mnuchin, który również pojawił się na briefingu prasowym w Białym Domu, ogłosili, że Stany Zjednoczone wprowadzają też nowe sankcje wobec PDVSA - państwowej spółki naftowej Wenezueli. Ma być to środek większego nacisku na reżim Maduro.

- Wzywamy dziś wenezuelskie siły zbrojne i siły bezpieczeństwa do zaakceptowania pokojowego, demokratycznego i konstytucyjnego przekazania władzy - powiedział Bolton.