Za takim mechanizmem odpowiedziało się 397 eurodeputowanych, przeciw było 185, wstrzymało się 69. Miałby on obowiązywać w nowym unijnym budżecie na lata 2021-27. W razie stwierdzenia przez Komisję Europejską problemu z niezależnością sądownictwa, który mógłby wpłynąć na jakość wydawania unijnych pieniędzy, UE podejmowałaby decyzję ograniczeniu lub wstrzymaniu płatności z unijnego budżetu. To propozycja Komisji Europejskiej, którą teraz poparł Parlament Europejski. Musi ona jeszcze uzyskać zgodę większości państw członkowskich, co jest bardzo prawdopodobne.

Mechanizm jest reakcją na wydarzenia w Polsce i na Węgrzech. Bruksela zdała sobie sprawę, że poza polityczną procedurą z artykułu 7 unijnego traktatu, która wymaga jednomyślności państw członkowskich, nie ma skutecznych i szybko działających instrumentów powstrzymujących łamanie praworządności w państwach członkowskich. Unijne traktaty nie dają jej jednak wprost prawa w ingerowanie w system sądowniczy państwa członkowskiego. Stąd pomysł nawiązania do interesów finansowych UE, bo to akurat Unia ma obowiązek chronić.

-Anna Słojewska z Brukseli