82-letni Berlusconi poinformował o swojej decyzji podczas wizyty w Quartu na południu Sycylii.
- W moim pięknym wieku zdecydowałem, że wystartuję w wyborach do Parlamentu Europejskiego - oświadczył. - Robię to z poczucia odpowiedzialności, bo w PE brakuje głębi myślenia o świecie.
Berlusconi twierdzi, że cywilizację Zachodu należy jak najszybciej ratować przed dominacją Chin, które mają apetyt nie tylko na podbicie Europy, ale też Afryki.
Przekonuje, że dzięki swojemu długoletniemu doświadczeniu zdoła przekonać Europę, że ze strony Chin grozi jej rzeczywiste niebezpieczeństwo i należy podjąć przeciwko niemu zdecydowane kroki.
- Nie zgadzam się na to, żeby naszym światem, wywodzącym się z kultury starożytnego Rzymu i Grecji, z judeochrześcijańskich tradycji, rządziła ideologia tak zupełnie różna od naszej - mówił były premier.