Politico: Populiści nie chcą zniszczyć UE. Jest gorzej

Politico.eu publikuje tekst Alexandra Clarksona, wykładowcy w londyńskim King's College, który przekonuje, że choć "populiści tacy jak szef MSW Włoch Matteo Salvini nie chcą zniszczyć UE" to w rzeczywistości "jest gorzej" - chcą ją wykorzystać do swoich celów.

Aktualizacja: 08.01.2019 11:18 Publikacja: 08.01.2019 08:01

Politico: Populiści nie chcą zniszczyć UE. Jest gorzej

Foto: AFP

"Salvini i jego ideologiczni sojusznicy, mogą używać nacjonalistycznej retoryki, by zmobilizować swoją bazę, kiedy są w opozycji, ale dowiedli też, że są pragmatyczni" - pisze Clarkson.

"Jako członkowie rządów prawicowi populiści są mniej chętni do obalania UE (...), bardziej chcą wykorzystać system UE dla swojej korzyści, dostosowując ją do swojej agendy" - twierdzi autor artykułu.

Clarkson jako przykład podaje spór między UE a Włochami na temat włoskiego budżetu. "Nawet jeśli (Salvini) potępiał presję ze strony Brukseli jako antydemokratyczne mieszanie się (w sprawy Włoch), stworzył włoskiemu ministrowi finansów Giovanniemu Trii przestrzeń do wypracowania porozumienia z UE" - pisze.

"Wynik: budżet, który pozwala Salviniemu na realizację jego obietnic wyborczych, jednocześnie zmuszając jego niewygodnego partnera koalicyjnego - antyestablishmentowy Ruch Pięciu Gwiazd - do wycofania się z ich obietnicy wprowadzenia uniwersalnego dochodu podstawowego" - zauważa Clarkson.

Clarkson zwraca następnie uwagę, że dotychczas socjaldemokraci, zieloni czy liberałowie z automatu uważali prawicowych populistów za siły antyunijne, tymczasem nie są gotowi na to jak poradzić sobie z populistami , którzy mogą współistnieć z UE, lub wykorzystywać ją dla swoich celów.

Clarkson zauważa następnie, że dziś europejskich prawicowych populistów dzielą niektóre tematy, ale jednocześnie wyraźnie szukają oni wspólnej platformy.

"Bardziej niż rozmontowywać UE, prawicowi populiści mogą chcieć przyspieszyć militaryzację Unii w celu stworzenia kolektywnej siły wzdłuż granic UE w quasiimperialnym stylu" - ocenia Clarkson. Zauważa też, że prawicowe partie popierają wojskowe i policyjne operacje w Afryce Północnej, które mają doprowadzić do zamknięcia szlaków migracyjnych do Europy, ponieważ są skłonne wykorzystywać "wojskowe rozwiązania problemów społecznych". I dodaje, że politycy, określani dziś jako prounijni, muszą przemyśleć to jak "ochronić UE przed tymi, którzy będą chcieli wykorzystać ją do promowania mroczniejszej wizji Europy".

"Salvini i jego ideologiczni sojusznicy, mogą używać nacjonalistycznej retoryki, by zmobilizować swoją bazę, kiedy są w opozycji, ale dowiedli też, że są pragmatyczni" - pisze Clarkson.

"Jako członkowie rządów prawicowi populiści są mniej chętni do obalania UE (...), bardziej chcą wykorzystać system UE dla swojej korzyści, dostosowując ją do swojej agendy" - twierdzi autor artykułu.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 765
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 764
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 763
Świat
Pobór do wojska wraca do Europy. Ochotników jest zbyt mało, by zatrzymać Rosję
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 762