53-letnia dziennikarka i blogerka Daphne Caruana Galizia, która pisała o przypadkach korupcji wśród polityków na Malcie, zginęła w poniedziałek na północy Malty, gdy eksplodował samochód, którym jechała.
"Była strażniczką, żołnierzem pierwszej linii frontu obrony naszych wartości" - mówił o dziennikarce przewodniczący Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani. W sprawie morderstwa zażądał międzynarodowego dochodzenia.
Rząd Malty obiecał nagrodę w wysokości miliona euro za informacje prowadzące do znalezienia sprawców i zleceniodawców zamachu na Caruanę Galizię.
Maltańskie władze poprosiły też o pomoc w rozwiązaniu sprawy zabójstwa amerykańskie FBI oraz holenderskich ekspertów.
Jak informuje "The Times of Malta", śledczy zidentyfikowali grupę co najmniej trzech mężczyzn, którzy w ubiegłym roku zaplanowali zamach.