Marna habilitacja Marka Chrzanowskiego

Według recenzji praca zawierała „skrótowe ujęcie tematu i niedomówienia".

Aktualizacja: 18.11.2018 20:24 Publikacja: 18.11.2018 18:10

Marek Chrzanowski odszedł z KNF po ujawnieniu nagrania jego rozmowy z Leszkiem Czarneckim

Marek Chrzanowski odszedł z KNF po ujawnieniu nagrania jego rozmowy z Leszkiem Czarneckim

Foto: EAST NEWS

37-letni Marek Chrzanowski, do ubiegłej środy szef Komisji Nadzoru Finansowego, zrobił błyskotliwą karierę nie tylko w polityce. Równie szybko potoczyła się jego kariera naukowa. Uzyskał na SGH tytuł doktora habilitowanego nauk ekonomicznych mimo zarzutów o plagiat w pracy habilitacyjnej (monografia dotyczyła regionalnych funduszy europejskich). Stawiał mu je prof. Wojciech Misiąg, były wiceminister finansów, później wiceszef NIK.

Miażdżącą recenzję wydała z kolei prof. Beata Zofia Filipiak z Uniwersytetu Szczecińskiego. Wskazała: „skrótowe ujęcie tematu, brak precyzji, stosowanie skrótów myślowych, niedomówień, szczątkowe poglądy, czasem wyrwane z kontekstu lub niepełne". Jej zdaniem Chrzanowski nie powinien dostać habilitacji. Powody? Tylko 30 publikacji przez 10 lat od otrzymania stopnia doktora, brak wydawnictw o zasięgu międzynarodowym, ledwie jeden wygłoszony referat za granicą, brak udziału w sieciach badawczych, tylko jedna indywidualna nagroda (rektora SGH).

Krytycznie wypowiedział się na posiedzeniu komisji habilitacyjnej jej przewodniczący prof. Stanisław Owsiak z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. „Monografia nie jest mocna, część teoretyczna słaba. (...) Większość danych (...) jest ogólnie dostępna" – punktował. Puentując, stwierdził: „Gdybym był na miejscu dr. Chrzanowskiego, wycofałbym wniosek" (habilitacyjny – red.) – ocenił. Był listopad 2016 r., Chrzanowski miesiąc wcześniej został szefem KNF i odrzucenie jego habilitacji otarłoby się o skandal.

Podczas posiedzenia Rady Kolegium Zarządzania i Finansów SGH (w lutym 2017 r.) z 51 głosujących aż 17 było przeciw nadaniu stopnia lub wstrzymało się od głosu. Na głosowaniu pojawił się sam Adam Glapiński, prezes NBP, co uznano za rzecz wyjątkową.

W ostatni piątek, już po wybuchu afery KNF, Glapiński wychwalał profesjonalizm i uczciwość Chrzanowskiego. Wykluczył też własną dymisję.

W piątek zebrały się władze PiS. Według naszych źródeł strategia partii obliczona jest na wypalenie się tematu w najbliższych dniach. Będzie to możliwe, jeśli nie pojawią się nowe sensacje. Mec. Roman Giertych zapowiada jednak, że w poniedziałek złoży w prokuraturze zapis kolejnego nagrania z KNF. Z pierwszego, z marca, ma wynikać, że Chrzanowski obiecywał Leszkowi Czarneckiemu przychylność wobec jego banków w zamian za zatrudnienie wskazanego prawnika. Nagranie z lipca ma potwierdzać istnienie planu przejmowania banków za złotówkę.

PiS zamierza odciągnąć uwagę mediów od KNF innymi tematami, np. zapowiedzią ustępstw wobec UE w sprawie reformy sądownictwa.

37-letni Marek Chrzanowski, do ubiegłej środy szef Komisji Nadzoru Finansowego, zrobił błyskotliwą karierę nie tylko w polityce. Równie szybko potoczyła się jego kariera naukowa. Uzyskał na SGH tytuł doktora habilitowanego nauk ekonomicznych mimo zarzutów o plagiat w pracy habilitacyjnej (monografia dotyczyła regionalnych funduszy europejskich). Stawiał mu je prof. Wojciech Misiąg, były wiceminister finansów, później wiceszef NIK.

Miażdżącą recenzję wydała z kolei prof. Beata Zofia Filipiak z Uniwersytetu Szczecińskiego. Wskazała: „skrótowe ujęcie tematu, brak precyzji, stosowanie skrótów myślowych, niedomówień, szczątkowe poglądy, czasem wyrwane z kontekstu lub niepełne". Jej zdaniem Chrzanowski nie powinien dostać habilitacji. Powody? Tylko 30 publikacji przez 10 lat od otrzymania stopnia doktora, brak wydawnictw o zasięgu międzynarodowym, ledwie jeden wygłoszony referat za granicą, brak udziału w sieciach badawczych, tylko jedna indywidualna nagroda (rektora SGH).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Donald Tusk: Nie chcę nikogo straszyć, ale wojna jest realna. Musimy być gotowi
Polityka
Wyłączanie spod sankcji. KAS odmraża środki rosyjskich firm w Polsce
Polityka
Zaskakujący kandydaci z PO na prezydenta Warszawy po Rafale Trzaskowskim
Polityka
Polityka na Wielkanoc: dlaczego coraz trudniej kreować tematy
Polityka
Ziobro nie dał sobie rady z polskimi komunistami