Przygotowywany przez kilka lat raport specjalnej komisji greckiego parlamentu mówi, że Niemcy są winne Grecji 288 mld euro odszkodowań za zniszczenia, rabunki i eksploatację ekonomiczną w trakcie okupacji kraju przez III Rzeszę w latach 1941-1944. Dodatkowo Niemcy muszą zwrócić bankowi centralnemu Grecji 11 mld euro - to kwota pożyczki (wraz z odsetkami narastającymi przez 75 lat), którą Reichsbank zaciągnął w Banku Grecji w 1943 r. i później nie oddał.

Raport dotyczący "rachunku za okupację" został sporządzony na podstawie bardzo drobiazgowych badań. Przebadano m.in. 400 tys. stron dokumentów z amerykańskich archiwów, dotyczących niemieckich zbrodni popełnionych w Grecji. W trakcie okupacji Niemcy zabili dziesiątki tysięcy Greków. 300 tys. osób zmarło w wyniku głodu będącego skutkiem niemieckiej polityki okupacyjnej.

- Niemcy nigdy w prawidłowy sposób nie uznały swojej historycznej odpowiedzialności za zniszczenie kraju. To była katastrofa, która odegrała dużą rolę w opóźnieniu naszego rozwoju jako nowoczesnego państwa europejskiego - stwierdził Stelios Koulouglou, eurodeputowany rządzącej greckiej partii Syriza.

- To sprawa, która wciąż wywiera psychologiczny wpływ a my jako rząd jesteśmy absolutnie zdeterminowani, by się za nią a zabrać. Oczywiście Grecja nie mogła tego zrobić, gdy otrzymywaliśmy pożyczki z UE i Berlina - przyznał Costas Douzinas, przewodniczący komisji greckiego parlamentu ds. obrony i spraw zagranicznych.

Niemcy upierają się, że nie muszą Grecji płacić już żadnych odszkodowań. Ich zdaniem, sprawa została zakończona, gdy w 1960 r. wypłacili rządowi Grecji 115 mln marek, czyli sumę będą ekwiwalentem współcześnie około 200 mln dolarów.