- Decyzję podjęto ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców i realne zagrożenie dla ich mienia, zdrowia i życia - mówiła mecenas Monika Drozd, pełnomocnik prezydenta Lublina. W przesłanej przez policję do ratusza na początku tygodnia opinii napisano m.in., że "istnieje prawdopodobieństwo udziału w Marszu Równości planowanym na 13 października różnych grup społecznych o przeciwstawnych poglądach, których spotkanie w jednym miejscu może doprowadzić do konfliktu".

Czytaj także: Prezydent Lublina Krzysztof Żuk wydawał zakaz organizacji Marszu Równości

Organizatorzy Marszu Równości zapewniali, że wydarzenie ma charakter pokojowy a uczestnicy manifestacji nie są zagrożeniem dla mieszkańców Lublina.

Sąd utrzymał decyzję prezydenta Żuka. "To bardzo zły dzień dla wolności obywatelskich gwarantowanych Konstytucja RP. Składamy zażalenie od tej decyzji" - zapowiedzieli organizatorzy Marszu Równości na Facebooku. Zapowiedzieli, że w związku z zakazem organizacji Marszu, "zapraszają na spacer".

Strony mają 24 godziny na odwołanie się do Sądu Apelacyjnego.