Po zamachu Iran wzywa ambasadorów Danii i Holandii

Iran wezwał przedstawicieli dyplomatycznych Wielkiej Brytanii, Holandii i Danii po sobotnim zamachu w czasie defilady wojskowej w Ahvaz. W zamachu zginęło 29 osób - a do ataku przyznały się jednocześnie Daesh i Patriotyczny Ruch Demokratyczny Arabów (grupa arabskich nacjonalistów i separatystów).

Aktualizacja: 23.09.2018 08:11 Publikacja: 23.09.2018 05:30

Po zamachu Iran wzywa ambasadorów Danii i Holandii

Foto: AFP

Brytyjski charge d’affaires, a także ambasadorowie Holandii i Danii zostali "poinformowani o zdecydowanym proteście Iranu w związku z faktem, że na terytoriach tych krajów przebywają niektórzy członkowie grupy terrorystycznej", która przeprowadziła zamach - podała irańska agencja informacyjna Irna.

Iran wezwał Danię i Holandię do ekstradycji "sprawców ataku i ich współpracowników", tak aby mogli oni stanąć przed sądem - podaje Irna cytując rzecznika ministra spraw zagranicznych Bahrama Qasemiego.

- Jest nie do zaakceptowania, ze UE nie umieściła na czarnej liście członków tych grup terrorystycznych, ponieważ nie popełniają oni przestępstw na europejskiej ziemi - podkreślił Qasemi.

Z kolei charge d'affaires Wielkiej Brytanii został poinformowany, że jest nie do zaakceptowania iż "rzecznik grupy terrorystycznej mógł przyznać się do ataku za pośrednictwem sieci telewizyjnej działającej w Wielkiej Brytanii". Iran twierdzi, że grupa terrorystyczna, która dokonała zamachu na paradzie jest wspierana przez Arabię Saudyjską.

W ataku w trakcie parady zginęli zarówno żołnierze Korpusu Strażników Rewolucji, jak i regularnej irańskiej armii, a także cywile, w tym dzieci.

Prezydent Iranu Hassan Rouhani zapowiedział "miażdżącą odpowiedź" na atak w prowincji Chuzestan, w której w przeszłości dochodziło już do ataków separatystów. Prowincja ta graniczy z Irakiem i zamieszkuje ją wielu etnicznych Arabów.

Tymczasem ajatollah Ali Chamenei oskarżył kraje Zatoki Perskiej wspierane przez USA o przeprowadzenie ataku.

- Ta zbrodnia jest kontynuacją spisków krajów regionu, które są marionetkami USA, a ich celem jest stworzenie poczucia zagrożenia w naszym kraju - stwierdził duchowy przywódca Irańczyków. Nie wymienił jednak żadnego konkretnego państwa regionu, które obarczałby odpowiedzialnością za atak. 

Brytyjski charge d’affaires, a także ambasadorowie Holandii i Danii zostali "poinformowani o zdecydowanym proteście Iranu w związku z faktem, że na terytoriach tych krajów przebywają niektórzy członkowie grupy terrorystycznej", która przeprowadziła zamach - podała irańska agencja informacyjna Irna.

Iran wezwał Danię i Holandię do ekstradycji "sprawców ataku i ich współpracowników", tak aby mogli oni stanąć przed sądem - podaje Irna cytując rzecznika ministra spraw zagranicznych Bahrama Qasemiego.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Łukaszenko oskarża Zachód o próbę wciągnięcia Białorusi w wojnę
Polityka
Związki z Pekinem, Moskwą, nazistowskie hasła. Mnożą się problemy AfD
Polityka
Fińska prawica zmienia zdanie ws. UE. "Nie wychodzić, mieć plan na wypadek rozpadu"
Polityka
Jest decyzja Senatu USA ws. pomocy dla Ukrainy. Broń za miliard dolarów trafi nad Dniepr
Polityka
Argentyna: Javier Milei ma nadwyżkę w budżecie. I protestujących na ulicach