Rośnie liczba samobójstw wśród dzieci

730 prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży odnotowała policja w ubiegłym roku. Według psychiatrów, mogło ich być nawet sto razy więcej.

Aktualizacja: 23.09.2018 10:45 Publikacja: 23.09.2018 09:40

Rośnie liczba samobójstw wśród dzieci

Foto: AdobeStock

Aż 116 śmierci samobójczych wśród osób do 18. roku życia i 730 prób samobójczych odnotowała policja w 2017 r. Prób mogło być jednak znacznie więcej:
- Według niektórych opracowań, na jedno samobójstwo dokonane przypada 100 prób samobójczych. O niektórych nie wiedzą nawet rodzice. Pacjenci potrafią się do nich przyznać lekarzom nawet po roku – tłumaczy prof. Barbara Remberk, konsultant krajowa w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży i kierownik Kliniki Psychiatrii Dzieci i Młodzieży w Instytucie Psychiatrii i Neurologii.

Czytaj także: Samobójstwa nastolatków: Młodzi za słabi na życie

Jak wynika z publikacji fundacji Dajemy Dzieciom Siłę pt. „Dzieci się liczą 2017 – raport o zagrożeniach bezpieczeństwa i rozwoju dzieci w Polsce", nasz kraj jest drugi, po Niemczech, pod względem zakończonych zgonem prób samobójczych dzieci w wieku 10-19 lat. Rośnie też liczba dzieci hospitalizowanych z powodu zaburzeń psychicznych. Jak wielokrotnie pisaliśmy na łamach „Rzeczpospolitej", oddziały psychiatryczne pękają w szwach, a na przyjęcie do szpitala nieletni z zaburzeniami psychicznymi czekają miesiącami. Najgorzej jest od października do kwietnia, czyli w „sezonie" na próby samobójcze. Wówczas dzieci w kryzysie psychicznym kładzione są na korytarzach. Zdarza się, że w braku miejsc rodzice przywożą je do placówek z drugiego końca Polski. W Instytucie Psychiatrii i Neurologii zdarzają się pacjenci z województwa zachodniopomorskiego. Najwięcej na Mazowszu jest jednak nieletnich pacjentów z województwa podlaskiego, gdzie nie funkcjonuje ani jeden całodobowy oddział psychiatrii dzieci i młodzieży.

- Każdy człowiek, każdy z nas, może zachorować. Myśli samobójcze występują nie tylko depresji, ale także schizofrenii czy anoreksji. U dzieci i młodzieży samobójstwu niemal zawsze można zapobiec - pod warunkiem, że dziecko otrzyma pomoc. Niestety, w wielu przypadkach zawodzi wciąż niedoskonały system ochrony zdrowia. W przypadku myśli samobójczych każdy dzień jest ważny, a kolejki w psychiatrii bywają zabójcze – mówi prof. Remberk.

Prof. Remberk podkreśla, że w Polsce nadal za mało jest całodobowych oddziałów psychiatrii dla dzieci i młodzieży w kryzysie psychicznym. Od ostatniej zimy w całym kraju przybyło zaledwie 30 miejsc, dzięki otwarciu oddziału w Konstancinie. W skali kraju to wzrost zaledwie o 1 proc.

Z raportu fundacji Dajemy Dzieciom Siłę wynika również, że co piąte dziecko doświadczyło przemocy fizycznej ze strony znajomej osoby dorosłej, a 12 proc. – jakiejś formy wykorzystywania seksualnego. Z kolei aż 5 proc. dziewcząt i 4 proc. chłopców doświadcza powtarzalnej, długotrwałej cyberprzemocy. Wszystkie one wymagają pomocy specjalisty.

Aż 116 śmierci samobójczych wśród osób do 18. roku życia i 730 prób samobójczych odnotowała policja w 2017 r. Prób mogło być jednak znacznie więcej:
- Według niektórych opracowań, na jedno samobójstwo dokonane przypada 100 prób samobójczych. O niektórych nie wiedzą nawet rodzice. Pacjenci potrafią się do nich przyznać lekarzom nawet po roku – tłumaczy prof. Barbara Remberk, konsultant krajowa w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży i kierownik Kliniki Psychiatrii Dzieci i Młodzieży w Instytucie Psychiatrii i Neurologii.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Konsumenci
UOKiK ukarał dwie znane polskie firmy odzieżowe. "Wełna jedynie na etykiecie"
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego