USA: Polityk chce zakazać nauczycielom rozmów o polityce w klasie

Deputowany do Kongresu Pensylwanii, Republikanin Will Tallman, który w Izbie Reprezentantów tego stanu zasiada od 2008 roku proponuje, by władze stanowe zakazały nauczycielom szkół podstawowych rozmawiania z uczniami o polityce w szkole. W ten sposób Tallman chce przeciwdziałać "indoktrynowaniu uczniów przez nauczycieli".

Aktualizacja: 20.09.2018 22:37 Publikacja: 20.09.2018 21:47

USA: Polityk chce zakazać nauczycielom rozmów o polityce w klasie

Foto: 123RF

Zaproponowany przez Tallmana "Nauczycielski Kodeks Etyki" zabrania dyskutowania o polityce i działaniach rządu nauczycielom w klasach 1-12 z obawy o to, że z jednej strony nauczyciele przedstawią wyłącznie swój punkt widzenia na sprawy polityczne, narzucając uczniom swój światopogląd, a z drugiej - że rozmowy o polityce zabierają czas, który można byłoby spędzić na nauce szkolnych przedmiotów.

Czytaj także: USA: Wojna o legginsy w szkole

Gdyby Kodeks został przyjęty nauczyciele w stanie Pensylwania nie mogliby rozmawiać z uczniami np. o prawodawstwie, ani o ideach, które "utrudniają działania zmierzające do egzekwowania prawa" lub pobór do wojska.

"Nasi nauczyciele nie powinni wykorzystywać czasu spędzanego w klasach do politycznej czy ideologicznej indoktrynacji" - uzasadnia potrzebę zmian w prawie Tallman w notatce wysłanej do członków Izby Reprezentantów stanu. Dodaje, że czas który zaoszczędzi się na rozmowach o polityce można przeznaczyć na naukę "matematyki, nauk przyrodniczych, angielskiego czy historii".

Tallman twierdzi, że otrzymywał dziesiątki skarg od rodziców na nauczycieli, którzy "umieszczają własne poglądy polityczne w umysłach uczniów".

Dlatego teraz chce zakazać nauczycielom "poruszania w klasie kontrowersyjnych tematów, które nie są związane z przedmiotem lekcji".

Nie wiadomo czy stanowa Izba Reprezentantów będzie głosować nad projektem Tallmana.

Zaproponowany przez Tallmana "Nauczycielski Kodeks Etyki" zabrania dyskutowania o polityce i działaniach rządu nauczycielom w klasach 1-12 z obawy o to, że z jednej strony nauczyciele przedstawią wyłącznie swój punkt widzenia na sprawy polityczne, narzucając uczniom swój światopogląd, a z drugiej - że rozmowy o polityce zabierają czas, który można byłoby spędzić na nauce szkolnych przedmiotów.

Czytaj także: USA: Wojna o legginsy w szkole

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek
Społeczeństwo
Hipopotam okazał się samicą. Przez lata ZOO myślało, że jest samcem
Społeczeństwo
Demonstracje przeciw Izraelowi w USA. Protestują uniwersytety