Policjant-łapówkarz nie ukryje lepkich rąk

Co drugie przestępstwo nieuczciwych funkcjonariuszy dotyczy korupcji. W drogówce jej skala maleje.

Aktualizacja: 13.09.2018 08:42 Publikacja: 12.09.2018 19:04

Aż 328 policjantów było w ub. roku podejrzanych o przestępstwa. 48 trafiło do aresztu

Aż 328 policjantów było w ub. roku podejrzanych o przestępstwa. 48 trafiło do aresztu

Foto: shutterstock

Na jaw wychodzi coraz więcej nadużyć policjantów, zwłaszcza zachowań, za którymi kryją się pieniądze. Przestępstwa korupcyjne stanowiły w ubiegłym roku blisko połowę spośród wszystkich zarzucanych policjantom. A jeszcze w 2016 ich skala sięgała jednej trzeciej – wynika z raportu Biura Spraw Wewnętrznych (BSW) Komendy Głównej Policji, który poznała „Rzeczpospolita".

Młodzi z zarzutami

Mimo surowszego niż kiedyś traktowania sprzedajnych funkcjonariuszy wciąż są tacy, którzy nie opierają się finansowej pokusie. Tyle że łapówki biorą w zawoalowanej formie – to jeden z wniosków BSW, które tropi czarne owce w blisko 100-tysięcznej formacji.

Za sprawą BSW znacząco przybyło policjantów podejrzanych o przestępstwa – było ich 328, czyli o 69 więcej niż w 2016 r. Częściej kierowano wobec nich akty oskarżenia i stosowano tymczasowy areszt – w ubiegłym roku za kratki trafiło 48 policjantów, rok wcześniej 14. To świadczy o wadze zarzutów.

Najwięcej policjantów o statusie podejrzanych było na Śląsku, w policji stołecznej, dolnośląskiej i – co szokujące – w elitarnym CBŚP, które ściga zorganizowane gangi. Aż 29 policjantów CBŚP (w 2016 r. – ośmiu) dostało zarzuty. Na niechlubny rekord wpłynęła sprawa perfum z lewej fabryki, na które się połaszczyli.

Przestępstw najczęściej dopuszczali się mundurowi z prewencji – stanowili 62 proc. ogółu podejrzanych funkcjonariuszy. Co czwarty z zarzutami był z pionu kryminalnego.

Blisko połowa tych, którzy dopuścili się nadużyć, to ludzie młodzi, mający staż do dziesięciu lat.

Łapówki są problemem

Inny alarmujący fakt to rosnąca korupcja. W ubiegłym roku policjanci mieli się dopuścić 360 takich przestępstw, czyli o blisko 100 więcej. To oznacza, że stanowią one już 47 proc. wszystkich zarzucanych funkcjonariuszom. W 2016 r. stanowiły 32 proc. – podaje BSW.

Jednak klasyczne łapówki odchodzą do przeszłości. Teraz są często ukryte pod postacią „nadużycia funkcji w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej" (takie czyny stanowią 75 proc. przestępstw korupcyjnych).

Policjanci z Żor i Będzina (Śląsk) za łapówki przymykali oko na wykroczenia kierowców lub przypisywali im lżejsze paragrafy, dotyczące np. zaśmiecania terenu. Łapówki sięgały do 3 tys. zł – ustalili śledczy. W stolicy kilku nieuczciwych policjantów sprzedawało (po 100 zł) holownikom informacje o stłuczkach.

Co ciekawe – według BSW spadła korupcja w drogówce. W 2016 r. prawie połowa wszystkich przestępstw policjantów dotyczyła służby na drogach. W ubiegłym – jedna trzecia. W praktyce oznacza to spadek zarzutów z 403 do 238.

– Od łapówek odstrasza m.in. przepis mówiący, że jeśli osoba, która wręczyła łapówkę, zawiadomi organy ścigania, to uniknie kary – uważa Mariusz Ciarka, rzecznik KGP.

Przemoc to margines?

Skala przemocy na służbie potwierdzonej w śledztwach stanowi margines – przekonuje BSW. W ubiegłym roku 42 funkcjonariuszy (o czterech więcej niż w 2016 r.) było podejrzanych o bicie czy znęcanie się nad osobami przesłuchiwanymi czy zatrzymanymi. Za przemoc na służbie skierowano 45 aktów oskarżenia – rok wcześniej 25. Takie nadużycia są surowiej traktowane.

Przyczyniły się do tego media, nagłaśniając przemoc, np. skandaliczne znęcanie się nad Igorem Stachowiakiem w komisariacie we Wrocławiu. Dwukrotnie więcej policjantów – bo 21 – doczekało się zarzutów za przemoc domową.

Wśród innych grzechów policjantów funkcjonariuszy BSW wskazuje kradzieże, oszustwa czy sprzedaż tajemnic. Poza służbą policjanci dopuścili się m.in. zabójstwa, rozbojów, porwania dla okupu, handlu kradzionymi autami, czerpania korzyści z nierządu czy molestowania seksualnego małoletnich. Jeden kierował nawet grupą przestępczą – „inicjował i nadzorował włamania, wcześniej osobiście rozpoznając i typując atrakcyjne obiekty".

Policja twierdzi, że ujawnienie nadużyć to efekt skuteczności BSW. – Niemal 100 procent przestępstw, jakich dopuścili się nieuczciwi funkcjonariusze z naszej formacji, zostało wykrytych przez policjantów BSW. Jak ostatnio rozbicie układu korupcyjnego na Śląsku. Sami to wykrywamy, nie ma przyzwolenia na nadużycia – komentuje Mariusz Ciarka, rzecznik KGP. ©?

Na jaw wychodzi coraz więcej nadużyć policjantów, zwłaszcza zachowań, za którymi kryją się pieniądze. Przestępstwa korupcyjne stanowiły w ubiegłym roku blisko połowę spośród wszystkich zarzucanych policjantom. A jeszcze w 2016 ich skala sięgała jednej trzeciej – wynika z raportu Biura Spraw Wewnętrznych (BSW) Komendy Głównej Policji, który poznała „Rzeczpospolita".

Młodzi z zarzutami

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Służby
Akcja ABW w sprawie działalności szpiegowskiej na rzecz Rosji. Oskarżony obywatel RP
Służby
Ministerialna kontrola w Służbie Ochrony Państwa. Wyniki niejawne
Służby
Cała prawda o Pegasusie. Jak działał, jakich materiałów dostarczał, kogo podsłuchiwano?
Służby
Centralne Biuro Antykorupcyjne przechodzi do historii. Rząd chce uzdrowić służbę
Służby
W Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wzrosną płace. Dodatkowe 89 mln w budżecie