Badanie Indeks Pokoju przeprowadzone przez Izraelski Instytut Demokracji i Uniwersytet w Tel Awiwie pokazało jednocześnie, że - mimo przekonania większości Żydów, że Palestyńczycy chcieliby zniszczyć Izrael, niemal co drugi izraelski Żyd chciałby powstania państwa Palestyna ("tak" dla jakiejś formy palestyńskiego państwa powiedziało 49,6 proc. obywateli Izraela żydowskiego pochodzenia). Aż 94,1 proc. izraelskich Arabów opowiada się za powstaniem państwa Palestyna.

Jednocześnie jednak ankietowani nie wierzą, aby udało się wdrożyć w życie jakiekolwiek porozumienie zakładające powstanie Palestyny. Tylko 38 proc. Żydów i 39,9 proc. Arabów uważa, że takie porozumienie mogłoby zostać wdrożone.

Ankietowani żydowskiego pochodzenia w większości nie zgadzają się jednak, aby stolicą niepodległej Palestyny była Jerozolima Wschodnia - tylko 20 proc. izraelskich Żydów byłoby skłonnych to zaakceptować, a 75,4 proc. byłoby przeciw.

Większość ankietowanych Żydów nie zgadza się też na ewakuację osiedli żydowskich na terenach Autonomii Palestyńskiej - przeciw ewakuacji jest aż 69,6 proc. ankietowanych.

82,7 proc. izraelskich Żydów uważa, że Palestyna musiałaby uznać istnienie Izraela, aby doszło do porozumienia ws. jej niepodległości. Z takim warunkiem zgadza się tylko 17,1 proc. izraelskich Arabów, a 71,7 proc. - odrzuca go.