Poznań: Dokarmiali zwierzęta w zoo. Nie żyje żyrafa

W zoo w Poznaniu zmarła żyrafa Dobrawka. Pracownicy ogrodu zoologicznego uważają, że do śmierci doprowadziły osoby, które dokarmiały zwierzę.

Aktualizacja: 30.08.2018 21:42 Publikacja: 30.08.2018 21:13

Poznań: Dokarmiali zwierzęta w zoo. Nie żyje żyrafa

Foto: Facebook/Zoo Poznań

Wczoraj pracownicy zoo w Poznaniu ostrzegli, że będą wyłapywać odwiedzających, którzy dokarmiają zwierzęta. 

"Żadne apele i posty nie bronią naszych zwierząt przed śmiercią, a tabliczki, mandaty i zdrowie zwierząt nadal są lekceważone. Będziemy też zgodnie z wcześniejszą obietnicą publikować zdjęcia osób, które chcą skrzywdzić zwierzęta zoo oraz będą pozywane te osoby do sądu" - przekazano.

Dziś pojawił się kolejny komunikat. Poinformowano, że żyrafa Dobrawka, która była leczona od dwóch tygodni, jest w bardzo ciężkim stanie. 

"Nie będzie już bezpośredniego dostępu do wybiegu sawanny, niestety nie będzie dziecięcej frajdy i radości z bliskiego kontaktu, nawet dla tych osób, które zwiedzają zoo z kulturą. Bo możemy tracić zwierzęta. Zbudujemy barierę, utrudniająca dostęp" - poinformowali pracownicy.

Życia żyrafy nie udało się uratować. Poinformowano, że Dobrawka nie żyje.

Wczoraj pracownicy zoo w Poznaniu ostrzegli, że będą wyłapywać odwiedzających, którzy dokarmiają zwierzęta. 

"Żadne apele i posty nie bronią naszych zwierząt przed śmiercią, a tabliczki, mandaty i zdrowie zwierząt nadal są lekceważone. Będziemy też zgodnie z wcześniejszą obietnicą publikować zdjęcia osób, które chcą skrzywdzić zwierzęta zoo oraz będą pozywane te osoby do sądu" - przekazano.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Cudzoziemka urodziła dziecko przy polsko-białoruskiej granicy. Trafiła do szpitala
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nie boją się wojny
Społeczeństwo
Odeszła pozostając wierna sobie. Jaka naprawdę była prof. Jadwiga Staniszkis
Społeczeństwo
Zmarła Jadwiga Staniszkis
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Społeczeństwo
W gospodarstwie znaleziono kilkadziesiąt martwych zwierząt. Zatrzymano 48-latka