NASA uratuje naszą planetę

Amerykańska agencja Kosmiczna przedstawiła plan działań przeciw asteroidom zagrażającym naszej planecie.

Aktualizacja: 03.07.2018 11:40 Publikacja: 03.07.2018 11:36

NASA uratuje naszą planetę

Foto: adobestock

Amerykańska Agencja kosmiczna zorganizowała spotkanie specjalistów, na którym dyskutowano o środkach, jakie należy przedsiębrać na wypadek gdyby jakaś asteroida znalazła się na kursie kolizyjnym z Ziemia. Spotkanie było okazją do zaprezentowania raportu sporządzonego na zlecenie NASA, zatytułowanego "Plan działań i strategii przygotowań państwowych przeciw geokrążownikom".

Dwudziestostronicowy dokument przedstawia "poczynania zmierzające do poprawy przygotowań na poziomie władz federalnych i ich koordynacji w ciągu najbliższych 10 lat, aby przeciwstawić się potencjalnym zagrożeniom stwarzanym przez geokrążowniki".

- Nasz naród dysponuje już wielkimi możliwościami w dziedzinie nauki, techniki i działań operacyjnych, które są odpowiednie dla prewencji w przypadku zagrażającej kolizji z asteroidą. Lecz wprowadzenie w życie tego nowego planu  ogromnie poprawi przygotowanie  naszego narodu na ewentualne katastrofalne zagrożenie. Poprawi też współprace z partnerami zagranicznymi  w razie  wykrycia potencjalnie niebezpiecznej asteroidy - podkreśla Lindley Johnson z Planetary Defense Coordination Office, komórki NASA przeznaczonej do zajmowania się tego typu problematyką.

Małe ale liczne

Dokument wymienia kilka kierunków działań. Przede wszystkim, należy usprawnić wykrywanie niebezpiecznych obiektów, śledzenie ich trajektorii, należy też poprawić ustalanie fizycznych cech tych obiektów, aby móc  bardziej precyzyjnie modelować ewentualny przebieg wydarzeń. Najbardziej niebezpieczne geokrążowniki (mierzące ponad kilometr) znajdujące się na orbitach bliskich Ziemi, praktycznie zostały już wykryte, ich liczba nie zmieniła się w ciągu  ostatnich dziesięciu lat. Natomiast liczba odkrywanych małych asteroid rośnie w spektakularny sposób, z roku na rok. Małe asteroidy nie są tak niebezpieczne jak duże, których upadek wywołałby katastrofę na skalę światową, tak jak stało się 65 mili9onów lat temu. gdy upadek obiektu o średnicy około 10 kilometrów spowodował zagładę dinozaurów.

Nie mniej jednak, należy mieć się na baczności 5także przed stosunkowo małymi obiektami, które są zarazem dużo liczniejsze. Raport NASA przypomina, że mała 50-metrowa asteroida może spowodować poważne zniszczenia w razie  eksplozja nad jakimś miastem.

W obecnej chwili, szansa, że ten obiekt zostanie wykryty zanim znajdzie się w bezpośrednim sąsiedztwie Ziemi, gdy pozostanie już bardzo niewiele czasu na ewakuacje ludności ze strefy upadku - jest mniejsza niż 10 proc. Właśnie w tej "kategorii wagowej" - 50 do 140 metrów - NASA zamierza szczególnie zintensyfikować poszukiwania.

Meteoryt, który eksplodował w rejonie Uralu w 2013 roku, jest uderzającym przykładem tego typu scenariusza. jego rozmiary były niewielkie, ważył około 10 ton, miał mniej niż 20 metrów średnicy, a jednak spowodował poranienie około 1200 osób i wypadniecie szyb w budynkach na powierzchni 20 hektarów. Specjaliści z NASA szacują, że jego energia była 20 do 30 razy większa od pierwszej bomby atomowej.

Urzędniczy chaos

Aby ulepszyć system wykrywania takich ciał, NASA zaleca rozwijanie specjalistycznych programów komputerowych, intensywniejsze wykorzystywanie teleskopów kosmicznych oraz lepsze wykorzystywanie informacji dostarczanych przez te urządzenia. NASA proponuje także "rozwijanie technologii i metod przetwarzania danych w takim kierunku, aby mogło się to odbywać systematycznie, bez przerwy, dzień i noc, w sposób zautomatyzowany".

Raport zapowiada utworzenie nowej amerykańskiej instytucji o nazwie DAMIEN (Detecting and Mitigating the Impact of Earth - bound Near-earth Objects). Jej zadaniem będzie koordynowanie wymiany informacji i działań różnych agencji federalnych: Federal Emergency Management Agency (FEMA),  Department of Defense (DoD), Defense Threat Teduction Agency (DTRA).

NASA rekomendujue również utworzenie grupy, której zadaniem byłoby modelizowanie punktu upadku asteroidy, momentu, w którym to nastąpi, oraz potencjalnych zniszczeń. Dokument zaleca również prowadzenie regularnych ćwiczeń, w rytmie rocznym,  aby przygotować się na taką ewentualność.

W środowisku astrofizyków, astronomów oraz inżynierów specjalizujących się w technice kosmicznej, dokument ten został przyjęty z zainteresowaniem, jednak wielu specjalistów zwraca uwagę, że przypomina on raczej list intencyjny a nie konkretny, roboczy plan działania.

Amerykańska Agencja kosmiczna zorganizowała spotkanie specjalistów, na którym dyskutowano o środkach, jakie należy przedsiębrać na wypadek gdyby jakaś asteroida znalazła się na kursie kolizyjnym z Ziemia. Spotkanie było okazją do zaprezentowania raportu sporządzonego na zlecenie NASA, zatytułowanego "Plan działań i strategii przygotowań państwowych przeciw geokrążownikom".

Dwudziestostronicowy dokument przedstawia "poczynania zmierzające do poprawy przygotowań na poziomie władz federalnych i ich koordynacji w ciągu najbliższych 10 lat, aby przeciwstawić się potencjalnym zagrożeniom stwarzanym przez geokrążowniki".

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kosmos
NASA szuka sposobu na sprowadzanie próbek z Marsa. Tanio i szybko
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Kosmos
Odszedł Peter Higgs, odkrywca boskiej cząstki
Kosmos
Badania neutrin pomogą rozwiązać zagadkę powstania wszechświata
Kosmos
Księżyc będzie miał własną strefę czasową? Biały Dom nakazał ustalenie standardu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Kosmos
Astronomowie odkryli tajemnice galaktyki z początku istnienia wszechświata