Policjanci zostali również uznani winnymi bezprawnego pozbawienia wolności jednego z funkcjonariuszy, który miał źle traktować ich kolegę. Wszystko to wydarzyło się w Prowincji Wschodniej, w Delcie Nilu.

Prokuratura oskarżyła policjantów o niedopełnienie obowiązków służbowych, a także rozsiewanie fałszywych informacji i podżeganie przeciwko ministrowi spraw wewnętrznych - podaje Reuters.

Z kolei Sąd Kasacyjny w Kairze potwierdził wyroki śmierci orzeczone wobec sześciu osób i kary dożywotniego pozbawienia wolności dla 59 innych skazanych za szturm i podpalenie posterunku policji w 2013 roku w prowincji Al-Minja.

Do ataku na posterunek doszło po obaleniu prezydenta Mohameda Mursiego przez wojsko. Wszyscy skazani mieli być sympatykami Bractwa Muzułmańskiego, organizacji z której wywodził się Mursi.