Odwołanie ambasador Azari ma być protestem przeciwko uchwaleniu przez polski Sejm nowelizacji ustawy o IPN. Jeden z jej zapisów zakazuje obarczania Polaków współodpowiedzialnością za Holokaust oraz używania sformułowania "polskie obozy śmierci".
Uchwalona ustawa wywołała oburzenie w wielu krajach. Przeciwko nowemu prawu opowiedziały się Stany Zjednoczone, Włochy i Francja, bardzo zaognione są stosunki dyplomatyczne z Izraelem.
Członkowie komisji spraw zagranicznych i obrony w Knesecie przygotowują uchwałę, w której zażądają, by rząd w Tel Awiwie odwołał z Warszawy ambasador Annę Azari.
Pomysłodawcą tego wniosku jest członkini tej komisji, prawniczka i polityk Ayelet Nahmias-Verbin z Unii Syjonistycznej, która uzyskała już poparcie zarówno opozycji, jak i partii koalicyjnych, w tym ugrupowań Żydowski Dom, Nasz Dom Izrael i My Wszyscy.
Nahmias-Verbin potwierdziła, że wewnątrz komisji trwa jeszcze debata w tej sprawie, ale decyzja już zapadła i rząd zostanie oficjalnie wezwany do odwołania Anny Azari.