Jak będzie nazwana, jeszcze nie wiadomo. O tym zadecydują odpowiednie władze. Trybunał Konstytucyjny zasygnalizował jedynie, że w grę mogłoby wchodzić użycie określenia „inter". W Niemczech mieszka ok. 120 tys. osób interseksualnych. Rada Etyki Bundestagu oceniła, że niewłaściwe jest zmuszanie ich do wyboru na potrzeby administracyjne jednej z dwu płci.

Sędziowie podkreślili, że z prawa jednostki nie wynika prawo do wpisu „dowolnych cech tożsamości", które „odnoszą się do płci". Doszli jednak do wniosku, że skoro podanie informacji o płci jest nadal urzędowo wymagane, powstała konieczność stworzenia wyboru dla niektórych osób.