Bilans 2016: Muzyka klasyczna

Muzyka klasyczna ma się dobrze, gdy nie przeszkadzają jej urzędnicy.

Aktualizacja: 21.12.2016 20:34 Publikacja: 21.12.2016 17:18

Foto: Teatr Wielki w Poznaniu

To był dziwny rok, naznaczony zarówno wydarzeniami artystycznymi, jak i tym, co wynikło z niekompetencji lub beztroski przedstawicieli organów zarządzających instytucjami kulturalnymi.

Dymisje i nominacje

Personalne zawirowania we Wrocławiu zdominowała sytuacja w Teatrze Polskim, ale w Operze Wrocławskiej niemal rok trwał kontredans związany z wyborem nowego dyrektora. Najpierw miesiącami urząd marszałkowski nie mógł się zmobilizować, by zorganizować konkurs, potem równie długo zwlekał z nominacją dla zwycięzcy, choć całe miasto znało wybór komisji.

Efekt był taki, że Opera Wrocławska, pracująca dotąd jak precyzyjny mechanizm, była nieprzygotowana do sezonu. A nowy dyrektor Marcin Nałęcz-Niesiołowski dopiero od września musiał w pośpiechu układać plan spektakli i ewentualnych premier.

W Gdańsku konkurs na nowego dyrektora Opery Bałtyckiej przebiegł, co prawda, sprawnie, ale gdy zwycięzca odmówił współpracy z przypisanym do tej instytucji Bałtyckim Teatrem Tańca, urząd marszałkowski szybko przystał na jego likwidację. A przecież był to zespół u progu dużej kariery zagranicznej.

Samym tancerzom wystarczyło jeszcze zapału, by jesienią pojechać na festiwal do Petersburga. Przyjęto ich tam entuzjastycznie, otrzymali zaproszenie na występy w 2017 roku w Wielkiej Brytanii, a nikomu w Rosji nie przyszło na myśl, że ogląda zespół, którego już nie ma.

Na Mazowszu marszałek Adam Struzik dał kolejny dowód nieliczenia się z nikim i z niczym. Wbrew opiniom artystów i związków odwołał nagle szefa Warszawskiej Opery Kameralnej Jerzego Lacha. Pełnienie obowiązków dyrektorskich szybko powierzył Alicji Węgorzewskiej. W ten sposób teatr o unikalnym w skali europejskiej repertuarze otrzymała artystka specjalizująca się w ostatnich latach w crossoverowych koncertach.

Z dala zaś od wielkich ośrodków Gorzów chce się pozbyć Moniki Wolińskiej. Ta dyrygentka w ciągu kilku lat zapewniła tamtejszej filharmonii (jednej z najmłodszych instytucji muzycznych w kraju) ciekawy poziom. Być może wszakże za wysoki jak na takie miasto.

Europejski poziom

Tam wszakże, gdzie urzędnicy nie przeszkadzali, życie muzyczne miało się bardzo dobrze. Teatr Wielki w Poznaniu pozyskał dwóch czołowych reżyserów europejskich. Najpierw Łotysz Alvis Hermanis wystawił w olśniewający sposób „Jenufę" Janačka, potem Iwan Wyrypajew dał mądrą lekcję widzom, ale i polskim inscenizatorom, jak obchodzić się z klasyką.

W „Borysie Godunowie" Wyrypajew uniknął częstych dziś w teatrze aktualnych odniesień do (post) sowieckiego imperium. Zrealizował spektakl w kostiumach, ale nowoczesny, a realizm zastąpił symboliką i siłą pięknych, choć skromnych obrazów. Całość ozdobiła kreacja roku – debiut Rafała Siwka w roli Borysa.

Zaskoczyła wszystkich szczecińska Opera na Zamku i młoda reżyserka Natalia Babińska, autorka jednej z najciekawszych premier roku – „Dokręcanie śruby" Brittena. Ten spektakl cechuje rzadko osiągana idealna równowaga proporcji teatralnych i muzycznych.

Był to kolejny rok sukcesów polskich artystów w świecie. Śpiewacy potwierdzili swą mocną pozycję kolejnymi premierami – Piotr Beczała „Lohengrinem" w Dreźnie, Tomasz Konieczny „Miłością Danae" w Salzburgu, Aleksandra Kurzak „Żydówką" w Monachium, Mariusz Kwiecień „Poławiaczami pereł" i „Robertem Devereux" w Nowym Jorku.

W Metropolitan zadebiutował Artur Ruciński. Pojawiają się zaś kolejne talenty, laureaci tegorocznego Konkursu Moniuszkowskiego: Jakub Józef Orlinski (wygrał też prestiżowy konkurs w Metropolitan), Andrzej Filończyk i Krzysztof Bączyk. Prasa francuska natomiast rozpisywała się na temat premiery w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego w tym kraju: „Il trionfo del Tempo e del Disinganno" Händla na festiwalu w Aix-en-Provence.

Najważniejsza była wszakże premiera przygotowana przez Mariusza Trelińskiego i jego ekipę na otwarcie sezonu w nowojorskiej Metropolitan. Wprawdzie ta inscenizacja „Tristana i Izoldy" w Warszawie wzbudziła różne opinie, ale niemały wpływ na to miała źle dobrana obsada. Nowy Jork oglądał najlepszych śpiewaków, o spektaklu dyskutowano wiele (także krytycznie), ale prawdopodobnie będzie kolejna premiera Mariusza Trelińskiego w Met.

Festiwalowy spokój

Festiwalowe życie nie przyniosło zaskoczeń. Mocno trzyma się zasłużona Vratislavia Cantans, ciekawy był – jak zwykle – sierpniowy „Chopin i jego Europa". Rozwijają się młode imprezy: warszawski Festiwal Oper Barokowych, gdański „Actus Humanus" oraz Kromer Festival w Bieczu.

Po 18 latach pożegnał się z Warszawską Jesienią jej dyrektor Tadeusz Wielecki. W ciągu tak długiej kadencji miał ogromny wpływ na programowy rozwój tego ważnego w Europie festiwalu muzyki współczesnej.

Polska fonografia kończy rok prestiżowym wyróżnieniem. Płyta „Penderecki conducts Penderecki" otrzymała nominację do Grammy. Album jest efektem kontraktu, jaki Warner Music podpisał w 2014 roku z Filharmonią Narodową i konsekwentnie wydaje jej nagrania, także te archiwalne. Powinni o tym wiedzieć ci, którzy kilka lat temu protestowali, gdy Warner przejął Polskie Nagrania.

Ciekawie rozwija się współpraca innego zespołu – Capelli Cracoviensis – z innym potentatem fonograficznym – Deccą. Rok 2016 przyniósł muzyczny rarytas „Adriano in Suria" Pergolesiego z udziałem krakowskiej orkiestry, a mają być kolejne płyty.

Kity 2016

Bałtycki teatr Tańca

zlikwidowany Decyzją gdańskich samorządowców znikł jeden z najciekawszych polskich zespołów z szansą na karierę w świecie i promocję Gdańska

Konkurs Wieniawskiego Publiczne spory jurorów

w trakcie przesłuchań i inne perturbacje obniżają rangę tej zasłużonej imprezy

Los Warszawskiej Opery Kameralnej Marszałek Adam Struzik

wbrew opinii wszystkich stron dokonał kontrowersyjnej zmiany dyrektora

To był dziwny rok, naznaczony zarówno wydarzeniami artystycznymi, jak i tym, co wynikło z niekompetencji lub beztroski przedstawicieli organów zarządzających instytucjami kulturalnymi.

Dymisje i nominacje

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
radio
Lech Janerka zaśpiewa w odzyskanej Trójce na 62-lecie programu
Kultura
Zmarł Leszek Długosz
Kultura
Timothée Chalamet wyrównał rekord Johna Travolty sprzed 40 lat
Kultura
Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie podaje datę otwarcia
Kultura
Malarski instynkt Sharon Stone