Jego postać przywołał za to prezydent Andrzej Duda, który stwierdził, że dzisiejsza młodzież wiele zawdzięcza Lechowi Wałęsie, którego „na sali nie ma", ale „jest na historycznym zdjęciu". Mówił o tym w Sali BHP Stoczni Gdańskiej, gdzie 31 sierpnia 1980 r. Wałęsa, jako przewodniczący komitetu strajkowego, i wicepremier Mieczysław Jagielski podpisali Porozumienia Sierpniowe.

Wałęsa nie przyszedł do Sali BHP, choć był zaproszony. Rano w towarzystwie działaczy KOD i PO złożył kwiaty pod pomnikiem Poległych Stoczniowców.

Obecny prezydent, były oraz pani premier razem uczestniczyli natomiast w kończącej obchody mszy w kościele św. Brygidy. Wymienili uściski dłoni.