Prezydent powoływał się na portal związany z córką

Prezydent Bronisław Komorowski posługiwał się odpowiedziami Andrzeja Dudy dla serwisu "Mam prawo wiedzieć". Z fundacją, która go prowadzi związana jest jego córka Zofia, a do samych zarzutów można mieć zastrzeżenia

Aktualizacja: 18.05.2015 14:22 Publikacja: 18.05.2015 10:15

Po debacie Andrzej Duda powiedział prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu, że było mu przykro, gdy

Po debacie Andrzej Duda powiedział prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu, że było mu przykro, gdy ten powołał się na ankietę, bo jest pewien, że nie udzielał takich odpowiedzi

Foto: rp.pl, Paweł Majewski

Ze strony "Mam prawo wiedzieć" zniknęły dziś na jakiś czas wszystkie informacje na temat listy sponsorów, jak i władz fundacji, która prowadzi portal. Zostały tylko informacje merytoryczne, dotyczące trwającej kampanii prezydenckiej. Tłumaczono to atakiem hakerskim. Część informacji już wróciła. Brakuje jednak w nich danych Zofii Komorowskiej, która jest w komisji rewizyjnej fundacji prowadzącej portal. Ze zrzutów ekranu, które były zrobione przed zniknięciem informacji wynika, że córka prezydenta zawiesiła członkostwo w organie nadzorczym, ale takich informacji nie ma w Krajowym Rejestrze Sądowym.

Informację o tym znaleźli internauci, którzy zauważyli, że na kwestionariusz dla tego portalu powoływał się prezydent Bronisław Komorowski, zarzucając Andrzejowi Dudzie podczas debaty prezydenckiej zmianę poglądów.

Komorowski stwierdził, że Duda w obecnej kampanii mówi wiele o wspólnotowej polityce rolnej, a wtedy powiedział, że trzeba stopniowo odchodzić od wspólnej polityki rolnej, że należy inwestować w infrastrukturę, zamiast dotować producentów rolnych. - To kiedy pan mówi prawdę? - pytał Komorowski, stwierdzając, że w 2014 r. Duda w kwestii dopłat bezpośrednich mówił głosem konserwatystów brytyjskich.

- Nigdy niczego takiego nie powiedziałem, pan zwyczajnie okłamuje tutaj widzów - odpowiedział Duda.

Sprawdziliśmy. Kandydat PiS w ankiecie zaznaczył, że pieniądze na rolnictwo powinny raczej skupiać się na rozwoju obszarów wiejskich i dotować miejsca pracy poza rolnictwem oraz tworzyć mechanizmy rynkowe, które pozwolą odejść od Wspólnej Polityki Rolnej, co nie oznacza wprost postulatu jej likwidacji.

- To pan obiecywał rolnikom, że będzie walczył o wyrównanie dopłat bezpośrednich, a potem pana koledzy z PSL wychodzili i mówili, że przecież nie można tego zrobić, bo trzeba byłoby zabrać niemieckim i francuskim rolnikom. Panie prezydencie, to co pan robi jest nieuczciwe, to ja mówię o wspólnej polityce rolnej i że trzeba walczyć o interesy polskich rolników, a nie spotykać się tylko na dożynkach w Spale - mówił Duda.

Komorowski podtrzymywał jednak swoje stwierdzenie i wręczył kandydatowi PiS kartkę z wydrukowaną jego ubiegłoroczną wypowiedzią.

Powołując się na odpowiedź Dudy z ankiety w 2014 r., Komorowski stwierdził też, że Duda jednoznacznie opowiedział się wtedy za tym, że UE bardziej restrykcyjnie powinna wprowadzać limity emisji gazów cieplarnianych i szkodliwych pyłów, co - jak mówił Komorowski - jest "zabójstwem" dla polskiego górnictwa i dla Śląska. Pytał, czy wtedy opłacało się "mówić głosem niemieckich Zielonych".

- Zawsze mówiłem, że trzeba bronić polskiego węgla - odpowiedział Duda. Faktycznie w ankiecie opowiedział się ze limitami emisji, ale w innym miejscu sprzeciwił się obniżeniu emisji gazów cieplarnianych o 40 proc. w przemyśle i wprowadzeniu opłat stałych ze emisję dwutlenku węgla.

Publikujemy treść oświadczenia zarządu Stowarzyszenia 61, wydawcy serwisu MamPrawoWiedziec.pl, po debacie prezydenckiej między Andrzejem Dudą a Bronisławem Komorowskim.

Stowarzyszenie 61 jest pierwszą polską organizacją, która realizuje ideę tzw. smart voting, to znaczy dostarcza wyborcom informacje o osobach kandydujących i pełniących wybieralne funkcje publiczne. Stowarzyszenie działa od 10 lat. Nie reprezentuje partii politycznych. Stowarzyszenie premiuje pojedynczych kandydatów – tych, którzy zadadzą sobie trud odpowiedzi na pytania zawarte w naszych kwestionariuszach. Pytania (ankiety) przygotowujemy wspólnie z ekspertami kilkunastu organizacji i think tanków. Całą naszą energię wkładamy w to, aby w kampanii wyborczej nie zabrakło merytorycznych wypowiedzi kandydatów.

Nigdy nie ukrywaliśmy tego, że Zofia Komorowska, córka Bronisława Komorowskiego, była członkinią Stowarzyszenia 61. Dostęp do tej informacji mieli zarówno kandydaci, jak i wyborcy. W związku z wyborem ojca na Prezydenta RP Zofia Komorowska zawiesiła członkostwo w Stowarzyszeniu 61 oraz w jego komisji rewizyjnej. Zawieszenia nie zgłosiliśmy skutecznie do KRS, nad czym ubolewamy.

Do korzystania z naszych danych zawsze zachęcaliśmy i zachęcamy różnorodne media. Przed każdymi wyborami ufają nam i odpowiadają na kwestionariusz liczni kandydaci bez względu na przynależność partyjną. Zawartość serwisu MamPrawoWiedziec.pl jest efektem informacji otrzymanych od kandydatów lub z innych publicznie dostępnych źródeł. Bez względu na nasze osobiste poglądy, przeszłe i obecne, na nasze pytania odpowiadają politycy wszystkich opcji. Zależy nam, aby tak pozostało.

Ponieważ strona MamPrawoWiedziec.pl jest atakowana przez hakerów, informujemy, że o naszej działalności i sponsorach można przeczytać na Facebooku i naszym serwisie.

Zarząd Stowarzyszenia 61

Róża Rzeplińska – prezes zarządu

Jan Bazyl – wiceprezes zarządu

Ze strony "Mam prawo wiedzieć" zniknęły dziś na jakiś czas wszystkie informacje na temat listy sponsorów, jak i władz fundacji, która prowadzi portal. Zostały tylko informacje merytoryczne, dotyczące trwającej kampanii prezydenckiej. Tłumaczono to atakiem hakerskim. Część informacji już wróciła. Brakuje jednak w nich danych Zofii Komorowskiej, która jest w komisji rewizyjnej fundacji prowadzącej portal. Ze zrzutów ekranu, które były zrobione przed zniknięciem informacji wynika, że córka prezydenta zawiesiła członkostwo w organie nadzorczym, ale takich informacji nie ma w Krajowym Rejestrze Sądowym.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?