Anglia – Niemcy, więcej niż futbol

W Anglii futbol się narodził. Niemcy po mistrzowsku go rozwijają. Dziś w 1/8 finału mundialu mecz tych drużyn

Publikacja: 27.06.2010 01:01

Anglia – Niemcy, więcej niż futbol

Foto: AFP

Gra w angielskiej Premier League i niemieckiej Bundeslidze to cel wielu, nie tylko europejskich piłkarzy.

Przed wojną Anglia nie brała udziału w mistrzostwach świata, ponieważ uważała się za najlepszą drużynę, która nie musi udowadniać swojej pozycji na turniejach. Nawet mecze towarzyskie z krajami zza kanału angielskiego rozgrywała stosunkowo rzadko. Ale w roku 1938 wybrała się do Berlina. Dwa miesiące wcześniej doszło do Anschlussu Austrii, coraz mniej ludzi w Europie miało złudzenia co do polityki Adolfa Hitlera (jednym z naiwnych okazał się premier Wielkiej Brytanii Neville Chamberlain). I kiedy na trybunie honorowej zasiedli przywódcy nazistowskiego państwa: Rudolf Hess, Joseph Goebbels i Joachim von Ribbentrop, angielscy piłkarze powitali ich hitlerowskim wyciągnięciem ręki. Ten gest odbija im się czkawką do dziś. Na boisku Anglicy zdecydowanie wykazali swoją wyższość. Wygrali 6:3.

[srodtytul]Prezent na stulecie[/srodtytul]

Następny pojedynek tych drużyn oglądał już cały świat, a nie tylko 100 tysięcy ludzi na trybunach. W roku 1966 odbywające się na stadionach Anglii mistrzostwa świata transmitowała telewizja. Nie pierwszy raz, ale tym razem zasięg był olbrzymi. Turniej pokazywała także Telewizja Polska. Anglia dotarła do finału w wielkim stylu, chociaż mnożyły się oskarżenia o faworyzowanie jej przez sędziów. Prezydentem FIFA był Anglik Stanley Rous, turniej odbywał się 100 lat po narodzinach Angielskiego Związku Piłki Nożnej, pierwszego na świecie, mówiono więc o prezencie. A kiedy w pierwszej połowie ćwierćfinału Anglia – Argentyna sędzia niesłusznie wyrzucił z boiska kapitana Argentyńczyków Antonio Rattina, skandal wisiał w powietrzu. Smaczku dodawał fakt, że tym sędzią był Niemiec Rudolf Kreitlein. A ponieważ mecz Niemców z Urugwajem 4:0 prowadził arbiter z Anglii, pojawiły się teorie o zmowie w FIFA, mającej na celu doprowadzenie do finału Anglia – Niemcy.

Król strzelców tamtych mistrzostw Portugalczyk Eusebio mówił, że kiedy się okazało, że przeciwnikiem Portugalii w półfinale będzie Anglia, przeniesiono mecz na Wembley, kazano Portugalczykom odbyć kilkugodzinną podróż pociągiem i zakwaterowano w hotelu w ruchliwym centrum Londynu, gdzie o odpoczynku nie mogło być mowy.

[srodtytul]Najsłynniejsza bramka świata[/srodtytul]

Kiedy już 30 lipca 1966 roku reprezentacje Anglii i Niemiec wyszły do decydującego meczu, gra była od początku ładna, wyrównana i fair. W 12. minucie Helmut Haller zdobył gola dla Niemców. Sześć minut później wyrównał Geoff Hurst. W drużynie angielskiej motorem wszystkich akcji był Bobby Charlton z Manchesteru Utd. Kapitan Bobby Moore rozbijał wszystkie ataki, a Gordon Banks znakomicie bronił. Mecz życia rozgrywał prawy pomocnik 21-letni Alan Ball z Blackpool, nie do upilnowania przez przeciwników. U Niemców z korpulentnym, ale znakomitym środkowym napastnikiem Uwe Seelerem grały inne gwiazdy: Wolfgang Overath, Reinhard Libuda i 21-letni Franz Beckenbauer. Świetny, wyrównany mecz.

W 78. minucie gola dla Anglii strzelił Martin Peters. 12 minut na utrzymanie jednobramkowej przewagi, w dodatku na swoim boisku, to niełatwe, ale możliwe. Anglii udawało się przez 11 minut. Tuż przed końcowym gwizdkiem środkowy obrońca Wolfgang Weber znalazł się pod angielską bramką i z bliska wepchnął piłkę do siatki. W następnych latach to będzie charakterystyczne dla Niemców: gra do ostatnich chwil i decydujące gole wtedy, kiedy przeciwnik nie ma już sił lub nie spodziewa się nieszczęścia.

W 101. minucie Geoff Hurst z West Ham zdobył bramkę, o której do dziś nie wiadomo, czy na pewno była. Piłka po jego strzale odbiła się od poprzeczki, uderzyła w ziemię na linii bramkowej lub za nią, wyleciała z bramki, a obrońcy wybili ją dalej. Szwajcarski sędzia Gottfried Dienst nie bardzo wiedział, jaką podjąć decyzję, podbiegł więc do sędziego liniowego. Był nim reprezentujący Związek Radziecki Azer Tofik Bachramow. Konsultacja trwała chwilę, ponieważ Bachramow nie miał żadnych wątpliwości, że gol został zdobyty prawidłowo.

Niemcom podcięło to skrzydła, nie byli już tak groźni jak wcześniej i w ostatniej minucie dogrywki Hurst wbił im czwartą, a swoją trzecią bramkę. Anglia wygrała 4:2 i jedyny raz została mistrzem świata. Królowa Elżbieta, w towarzystwie księcia Filipa i prezydenta Rousa, wręczyła puchar kapitanowi Bobby Moore’owi. Niemcy ponarzekali, ale przyjęli porażkę z godnością. Tofik Bachramow został wyznaczony do sędziowania meczów na następnych mistrzostwach świata, w Meksyku. W rodzinnym Baku stadion narodowy nazwano jego imieniem i wystawiono pomnik, w odsłonięciu którego wziął udział Geoff Hurst. Niemiecki magazyn piłkarski „Kicker” wyznaczył nagrodę dla osoby, która udowodni ponad wszelką wątpliwość, że pierwszy gol Hursta w dogrywce został zdobyty prawidłowo. Nikt się nie zgłosił.

[srodtytul]Konserwatyzm Ramseya[/srodtytul]

Cztery lata później Anglia i Niemcy spotkały się w ćwierćfinale mundialu, na wysoko położonym stadionie w meksykańskim Leon. Po 50 minutach prowadzili 2:0. W 69. minucie Franz Beckenbauer zdobył gola dla Niemców i wtedy stało się coś niezwykłego. Trener Anglików Alf Ramsey, ten sam, który doprowadził ich do zwycięstwa na Wembley, zdjął z boiska Bobby Charltona. Było gorąco i trener chciał go oszczędzić przez półfinałem. Tyle że Anglia bez Charltona grała chaotycznie, nie dawała sobie rady z atakami zdesperowanych Niemców. W dodatku bramkarza Gordona Banksa zastępował Peter Bonetti z Chelsea i był to najczarniejszy dzień w jego karierze. Uwe Seeler wyrównał, a w dogrywce nowy prześladowca wszystkich obrońców świata Gerd Müller zdobył zwycięską bramkę dla Niemców.

Ramsey padł ofiarą nowego regulaminu dopuszczającego zmianę dwóch zawodników. Angielski trener nie był do tego przyzwyczajony. Do tej pory ta sama jedenastka mecz zaczynała i kończyła. Możliwość manewru stała się dla Ramseya problemem. On jak już coś wymyślił, to nie brał pod uwagę korekty planów. Był uczniem starej angielskiej szkoły.

[srodtytul]Niemieckie delikatesy[/srodtytul]

W roku 1972 Anglia trafiła na Niemców w ćwierćfinale rozgrywek o mistrzostwo Europy. Bobby Charltona już nie było, a Geoff Hurst rozgrywał ostatni mecz w reprezentacji. W drużynie angielskiej znalazło się aż pięciu uczestników finału z roku 1966 (Gordon Banks, Bobby Moore, Alan Ball, Martin Peters, Geoff Hurst), a w niemieckiej trzech (Franz Beckenbauer, Horst-Dieter Höttges i Siegfried Held).

W futbolu angielskim kończyła się epoka wielkich nazwisk (wygrała na tym wkrótce Polska), a niemiecki szedł w górę. Mecz na Wembley w kwietniu 1972 jest jednym z najlepszych, jakie kiedykolwiek rozegrano. Anglicy zostali stłamszeni, chociaż nie grali źle. Za to Niemcy grali fantastycznie. Najlepszym piłkarzem na boisku był pomocnik Günter Netzer, nazywany przez niemieckich kibiców „złotem Renu”. Niemcy wygrali 3:1, udowadniając Anglii, że została z tyłu.

Pojedynek angielsko-niemiecki na mundialu w Hiszpanii (1982) zakończył się bezbramkowym remisem. Niemcy zostali później wicemistrzami świata. Osiem lat później, we Włoszech zostali mistrzami po raz trzeci. W półfinale mierzyli się z Anglią. Po remisie 1:1, w rzutach karnych Niemcy wygrali 4:3. Strzał Stuarta Pearce’a (dziś asystenta Fabio Capello) obronił bramkarz Bodo Ilgner, a Chris Waddle nie trafił w bramkę. Niedzielny mecz w Bloemfontein będzie piątym spotkaniem tych drużyn na mistrzostwach świata.

[srodtytul]Smutne Wembley[/srodtytul]

Szczególny mecz Anglicy i Niemcy rozegrali na Wembley 30 lat po finale mistrzostw świata. Tym razem doszło do tego w półfinale mistrzostw Europy 1996. Po kwadransie było 1:1, po całym meczu z dogrywką też. Rzuty karne wykonywało bezbłędnie dziesięciu zawodników. Pomylił się Gareth Southgate. Jego strzał obronił Andreas Kõpke. Niemcy weszli do finału, tam, po „złotym golu” pokonali Czechów. Puchar odbierał kapitan Jürgen Klinsmann, gracz Tottenhamu. Kiedy w połowie lat 90. przeprowadzono w Anglii plebiscyt na najpopularniejszego Niemca XX wieku Klinsmann zajął drugie miejsce. Wygrał Adolf Hitler.

Historia starego stadionu Wembley kończyła się jesienią 2000 roku, meczem eliminacyjnym do mistrzostw świata z Niemcami. Anglia przegrała 0:1, a bramkę strzelił Dietmar Hamman, który bronił wtedy barw Liverpoolu. W eliminacjach do mistrzostw Europy w Austrii i Szwajcarii Anglicy zdeklasowali Niemców, wygrywając w Monachium 5:1. Ostatni mecz między Anglią i Niemcami odbył się w listopadzie 2008 roku w Berlinie. Anglia zwyciężyła 2:1. W niedzielę faworyta nie ma, emocje gwarantowane.

Sport
Igrzyska w Paryżu w mętnej wodzie. Sekwana wciąż jest brudna
Sport
Paryż przed igrzyskami olimpijskimi pozbywa się bezdomnych? Aktywiści oburzeni
IGRZYSKA OLIMPIJSKIE
Pomruk rewolucji. Mistrzowie z Paryża po raz pierwszy dostaną pieniądze za złoto
Olimpizm
Leroy Merlin wchodzi na nowy rynek. Wykończy mieszkania medalistów z Paryża
Sport
Francuzi podzieleni w sprawie Rosjan. Mer Paryża kontra Emmanuel Macron