Trzeba uważać przy podpisywaniu umowy najmu lokalu przeznaczonego na działalność gospodarczą. Standardowo przewidują one kary za zerwanie umowy najmu przed terminem, a umowy takie podpisuje się nawet na pięć – dziesięć lat. Tymczasem kryzys pokazał, że potrafią upaść nawet znane marki wynajmujące duże powierzchnie np. w prestiżowych galeriach handlowych.
[srodtytul]To może być okazja[/srodtytul]
– Ubiegły rok pokazał, że nie wszyscy najemcy prowadzili perspektywiczną politykę rozwoju. Główną przyczyną większości bankructw było przeinwestowanie. Część najemców, których szyldy zniknęły z centrów handlowych, zbankrutowała, a część weryfikuje swoje portfolio, zamykając najmniej rentowne sklepy – mówi Kinga Sistermann z DTZ.
Ponadto w wielu firmach został wstrzymany rozwój sieci i najemcy ograniczają się do utrzymania istniejących sklepów, nawet jeśli przynoszą one stratę.
– Umowy najmu zawarte na czas określony z reguły nie przewidują możliwości ich rozwiązania przez najemcę bez względu na to, czy sklep w danej lokalizacji jest dochodowy czy nie – dodaje Agnieszka Muż z DTZ.